Zaradność równa się temu że nic nie stało?? A czy gdy dziecku dzieje się krzywda to znaczy, że rodzice nie są zaradni?? Czegoś tu nie rozumiem.... Świetnie, że Amelka ma się dobrze na pątniczym szlaku, jednak ...... Wielu rodziców przeżywa tragedię - czy z głupoty?? Nie sądzę. Wielu z pewnością tak. Jednak na jednej z pielgrzymek w której uczestniczyłem dziecko kilkumiesięczne mimo 100% zaradności rodziców dostało udaru - nie jesteśmy w stanie uchronić takiego maleństwa od przegrzania organizmu pielgrzymując w południowym 35 stopniowym słońcu. Dzieci na pątniczym szlaku jak najbardziej tak jednak .... w takich upałach w godzinach południowych .... radziłbym nie maszerować z maleństwem w piekącym słońcu.