W niedzielę przed wymarszem pielgrzymki braliśmy ślub. Po ślubie spakowaliśmy się i pojechaliśmy do Legnicy.
Tam przenocowaliśmy i nazajutrz wyruszyliśmy cała rodziną razem ze wszystkimi na Jasną Górę.
Skąd ten pomysł? To raczej łaska Ducha Świętego. Uważałem, że będzie to dla nas najlepszy start na nowej drodze życia, po różnych perypetiach, po moim powrocie do Kościoła.
Niestety na miejsce dotarłem tylko ja, jako głowa rodziny, ale cała rodzina przez cały czas mnie wspomagała duchowo. Zresztą żona pomagała w samochodzie pielgrzymkowym.
Razem ze mną wędrowali żona Karolina, córka Marta, syn Tadzik i Franciszek, prawdopodobnie najmłodszy, bo trzymiesięczny uczestnik tej pielgrzymki.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.