Ok. 70 osób – więcej, niż się spodziewano – liczy grupa pielgrzymów, którą ugościło sołectwo Wesołówka.
- Mieliśmy dla nich zupę, gołąbki, kotleciki z kurczaka, domowy chleb, kompot, wodę i herbatę. A na deser ciasto - wylicza Zofia Kruczyk, sołtys w Wesołówce i mama jednego z pielgrzymów, ks. Piotra Kruczyka.
Przygotowaniami poczęstunku dla pielgrzymów zajęli się w Wesołówce prawie wszyscy. Nic dziwnego, znają tę pracę z poprzednich lat, kiedy pielgrzymkowa grupa zatrzymywała się w pobliskiej Zarembie.
Tym razem po raz pierwszy pielgrzymi pomaszerowali z Rudzicy prosto do Wesołówki.
- Wydaje mi się, że ta trasa jest przyjemniejsza - uważa Zofia Kruczyk. - Idzie się boczną drogą, wśród pól i drzew, a nie - jak poprzednio - główną drogą. Pielgrzymów z „piątki” przywitano na boiskach przy świetlicy wiejskiej w Wesołówce.
- Mieli tu przygotowane umywalnie i wiatę biesiadną. Na pewno nie wyszli stąd zawiedzeni, choć nie spodziewaliśmy się aż takiej frekwencji - mówi z uśmiechem pani Zofia.
Po posiłku i krótkim odpoczynku pielgrzymi pomaszerowali dalej, kierując się na Lubań.
Pielgrzymi z „piątki” wyszli dziś o 9 rano ze Zgorzelca. Od soboty 27 lipca „piątka” będzie szła tą samą trasą co Grupa 3.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.