Nowy numer 17/2024 Archiwum

Niespodzianka na przedostatnim etapie

Pielgrzymi często nie zdają sobie sprawy, ile pracy kosztuje ich bezpieczne przejście.

Przedostatni etap dnia miał być przysłowiową rutyną. Piękna pogoda, wypoczęci po prawie dwugodzinnym postoju pielgrzymi, niewielki, bo zaledwie 4-kilometrowy odcinek do pokonania. Nic tylko przejść.

Gdy jednak porządkowi pielgrzymki pojawili się w miejscowości Strzeganowice, gdzie przewidziano postój, okazało się, że pracownicy firmy drogowej będą wylewali asfalt. Jak wieś długa, wszystko było przygotowane do tych prac.

- Ich rozpoczęcie planowaliśmy już rano. Deszcz sprawił, że nie mogliśmy zacząć pracy. Kiedy w południe wyjrzało słońce, zepsuła nam się maszyna do wylewania. W końcu ją uruchomiliśmy. Problemem jest to, że musimy wyrobić cały asfalt, który został przygotowany - tłumaczyli pracownicy firmy.

Nie można było więc przygotować postoju w miejscu zaplanowanym poprzedniego wieczora. Trzeba było zawołać dodatkowych porządkowych do blokowania ruchu z jednej strony wsi i zmienić miejsca postoju samochodów pielgrzymki i samych pielgrzymów. Wszystko pod presją prac, które na tej wąskiej drodze nie mogły zostać przerwane.

Niespodzianka na przedostatnim etapie   Niektóre wydarzenia są naprawdę trudne do przewidzenia Jędrzej Rams /GN Szybko porządkowi znaleźli mały sad i tam postanowili "posadzić" pielgrzymów. Jednak ambitne tempo pracowników drogowych sprawiło, że podczas postoju doszli oni z pracą na wysokość postoju pielgrzymów.

Tak więc i siadanie, i podnoszenie pielgrzymki przebiegało pod presją czasu, ciasnoty związanej ze zwężeniem jezdni oraz blokowaniem przejazdu innych pojazdów, w tym wielkich ciężarówek, które dowoziły gorący asfalt.

Na szczęście pracownicy i miejscowi z sympatią podeszli do chwilowych problemów związanych z przejściem pielgrzymów.

A jak wyglądało to ze strony pielgrzymów? Weszli do wsi, minęli pracowników, pomachali im, usiedli na postój. Po czym ruszyli w drogę i ... tyle.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Pobieranie... Pobieranie...