Wyszukano wyników: 707
Imieniny ordynariusza
Na piątek 17 lutego przypada dzień patronalny bp. Zbigniewa Kiernikowskiego, ordynariusza diecezji legnickiej. Dlatego o godz. 8.00 w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej rozpoczęła się Eucharystia w jego intencji. Modlić się przybyli współpracownicy ordynariusza m.in. bp senior Stefan Cichy, bp Marek Mendyk a także przedstawiciele Legnickiej Kurii Biskupiej, seminarium, osoby świeckie i konsekrowane.
Kolęda na 300 głosów
Już po raz czwarty w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Legnickiej spotkali się członkowie Towarzystwa Przyjaciół tej instytucji, by kolędować, modlić się, cieszyć się swoją obecnością. W ławach seminaryjnej kaplicy zasiadło prawie 300 osób z prawie całej diecezji legnickiej. Spotkanie jest formą budowania wspólnoty osób, którym los legnickiego Domu Ziarna nie jest obcy.
Barbórka u Maksymiliana
Miedziowa brać górnicza zebrała się w dzień wspomnienia swojej patronki, św. Barbary, w lubińskim kościele pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe. Tam modlili się pod przewodnictwem biskupów Zbigniewa Kiernikowskiego, Stefan Regmunta i Stefana Cichego. Takie modlitewne spotkanie to jedna z górniczych tradycji, obok karczmy piwnej czy babskiego combra. Przy tym samym kościele znajduje się specjalna kaplica poświęcona patronce górników, św. Barbara.
Zdjęcie: Jędrzej Rams /Foto Gość
Jerzy Wilhelm u siebie
Przy legnickim kościele pw. św. Jana Chrzciciela znajduje się kaplica-mauzoleum Piastów Śląskich. Tutaj spoczywają doczesne szczątki ostatniego z rodu Piatów - księcia Jerzego Wilhelma. W środę 8 lutego br., w kolejną rocznicę jego pochówki, uroczyście otwarto wystawę jego jedynego portretu. Prezentacja dzieła, na wpół odrestaurowanego, potra do 3 marca 2017 roku.
Emocje nad dekretami
Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski zaprosił na 30 maja do kaplicy seminaryjnej księży, którzy w tym roku zmienią miejsca pracy. I przed południem hierarcha wręczył im dekrety. Każde takie wydarzenie to bardzo ważna sprawa tak w życiu ich, kapłanów, jak i wiernych z poszczególnych parafii. Nie dziwi więc, że pojawiają się łzy wzruszenia a także i niekiedy duża radość.
