Dla kilkudziesięciu mężczyzn mieszkających w lubińskim schronisku prowadzonym przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta również zasiądzie za wigilijnym stołem. Dla nich te chwile nie są łatwe. Jednak dzięki działalności Towarzystwa - w ogóle są możliwe. Gdyby nie oni, ci bezdomni znajdowali by się w tym momencie w ruderach, po klatkach schodowych czy w altanach na ogródkach działkowych...