Krzeszowskie sanktuarium Matki Bożej Łaskawej zmieniło swoje oblicze. Wszystko za sprawą potrzeby wycięcie kilkunastu drzew z alei znajdującej się w centrum placu klasztornego. Badania dendrologów nie pozostawiły złudzeń, że te 100-150 letnie lipy zagrażały zwiedzającym. Stąd trudna decyzja zarządców. Plusem jest jednak to, że dzięki temu przywrócono pierwotny wygląd tego miejsca. W galerii znajdą państwo XVIII wieczne rysunki, na których nie ma śladu drzew.
Zdjęcia: Jędrzej Rams /Foto Gość