W uroczystościach z okazji drugiej rocznicy śmierci śp. Stanisława Ruska "Tęczy" wzięła udział m.in. młodzież z ZP nr 2 oraz członkowie Stowarzyszenia Patriotyczny Głogów.
Kombatant pragnął, by prawdę o jego oddziale usłyszeli wszyscy Polacy. W tym celu odwiedzał różne rejony kraju. - Jeździł na zjazdy do Częstochowy, Puław, mobilizował ludzi, udzielał się nawet na komisjach sejmowych. Niestety, skutki były żadne. Dopiero około 2010 r., z racji działań Lecha Kaczyńskiego, coś zaczęło się zmieniać w tym kierunku – mówił s. Tusiński. – Pomimo tego, że oficerem był od maja 1944 r. (mianowany przez ministra ds. wojskowych w rządzie londyńskim), stopień ten nadano mu dopiero w 2015 r. Do tamtego momentu, wspominany stopień w ruchu kombatanckim był w ogólnie nie zauważany – dodał ze smutkiem S. Tusiński.
- Dziś, w Lubinie, z różnym skutkiem, staramy się upamiętnić mjr. Ruska i jego kolegę mjr. Zygmunta Pękałę ps "Śmiały", nazwą ulicy czy tablicą upamiętniającymi ich życie – zakończył Sławomir Tusiński.
Mjr Stanisław Rusek ps „Tęcza” był odznaczony m.in. Krzyżem Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, Krzyżem Armii Krajowej czy, w 2019 r., Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
Obszerne wspomnienia mjr. Stanisława Ruska ze służby w oddziale „Zapory”, zostały umieszczone w książce Ewy Kurek „Zaporczycy: 1943-1949”.
W majowym upamiętnieniu śp. mjr. Stanisława Ruska, oprócz kadetów ZS nr 2 im. Jana Wyżykowskiego, wzięli ponadto udział m.in. bratanek "Tęczy" oraz członkowie Stowarzyszenia Patriotyczny Głogów, którzy złożyli bukiet w kolorach narodowych i zapalili znicze na grobie bohatera.