Aż 120 osób za szczególnego patrona obrało sobie ziemskiego ojca Chrystusa. Akt zawierzenia poprzedziły 33-dniowe przygotowania.
W sobotę 19 marca, w uroczystość św. Józefa, w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Jeleniej Górze-Cieplicach odbyło się zawierzenie opiekunowi Zbawiciela.
Na początku liturgii jej uczestnicy weszli procesyjnie do kościoła, a później razem odczytali tekst zawierzenia. Słowo do zebranych wygłosił o. Łukasz Wilusz SP. Kapłan mówił m.in. o znaczeniu ojcostwa. – Mamy być duchową rodziną. To ważne, byśmy mogli dostrzec siebie jako syna, córkę w Kościele. Dostrzegajmy, że ten ksiądz, czy osoba stojąca obok mnie, to nie jest ktoś obcy – zachęcał pijar. Zarówno ojcostwa, jak i odpowiedzialności mamy uczyć się właśnie od św. Józefa. – Choć było mu trudno i miał swój pomysł na życie, stanął na wysokości zadania. Pokonał lęk i przywiązanie do swoich planów. Zachowujmy się tak w każdym miejscu, na którym Pan Bóg nas postawi – dodał o. Łukasz.
Fragment tekstu zawierzenia. Jakub Zakrawacz /Foto Gość
Większość, jeśli nie wszyscy uczestnicy, zawierzyli się wcześniej Panu Jezusowi przez Maryję według wskazań św. Ludwika Marii Grigniona de Montforta. − Kościół powoli odkrywa wielkość i potęgę św. Józefa. Wiemy już, komu należą się te miejsca z prawej i lewej strony Pana Jezusa: Maryi i Józefowi – przewodniczący liturgii odwołał się do dwóch stojących obok siebie przy ołtarzu figur.
Po błogosławieństwie w świątyni pozostały tylko zawierzające się osoby. Po odmówieniu litanii, odbyło się poświęcenia szkaplerzy i ich uroczyste nałożenie uczestnikom. Dalej wierni podchodzili przed ołtarz, gdzie podpisywali tekst zawierzenia.
Każdy z uczestników otrzymał szkaplerz. Jakub Zakrawacz /Foto GośćDlaczego warto było zawierzyć św. Józefowi? − Pomógł mi wiele razy, m.in. przy znalezieniu pracy. To taki mój ojciec duchowy – tłumaczył Piotr Stanisz. – Mi szczególnie przemówił do serca, bo jest po prostu zwyczajnym człowiekiem. Spełnił Wolę Bożą w całej rozciągłości − mówiła Beata Szyłejko. – Dziś brakuje nam ojcostwa, prowadzenia duchowego, przykładu mężczyzny. W swoim życiu szczególnie doświadczyłam braku opieki męskiej, tak jest niestety również dzisiaj. Wierzę, że św. Józef pomoże mi zjednoczyć rodzinę – ma nadzieję pani Agnieszka.
Dalsza część artykułu na stronie drugiej