Wydarzenie było czasem zabawy i wspomnień parafian, którym patronuje św. Michał Archanioł.
Festę w Koskowicach poprzedziła Eucharystia odpustowa pod przewodnictwem ks. Jarosława Kowalczyka, która odbyła się tam tydzień wcześniej. - Każdego roku w ramach nowenny poprzedzającej uroczystość św. Michała Archanioła figura peregrynuje po domach parafian (więcej o peregrynacji piszemy TUTAJ). Dodatkowo każdego 29. dnia miesiąca odbywa się Eucharystia za przyczyną św. Michała. Tradycją parafii stało się to, że na jej koniec śpiewamy wtedy Koronkę uwielbienia Boga ku czci św. Michała Archanioła - podkreśla ks. Habiniak. - Czujemy obecność patrona. Modlimy się za jego przyczyną codziennie nie tylko w kościele głównym, ale we wszystkich świątyniach filialnych (kościoły pw. św. Zofii w Grzybianach, św. Jadwigi w Kłębanowicach oraz nawiedzenia NMP w Taczalinie, przyp.red.) - tłumaczy szczęśliwy proboszcz.
Jakub Zakrawacz