Dokładnie 3 lata temu biskup legnicki ukazał do publicznej czci to, w co przemieniła się konsekrowana hostia w kościele pw. św. Jacka.
W sobotę 2 lipca 2016 roku odbyły się uroczystości ukazania do publicznej czci "wydarzenia eucharystycznego o znamionach cudu". Co prawda ujawnienie informacji o wydarzeniu nastąpiło wcześniej, bo w kwietniu 2016 roku, jednak dopiero tego dnia wierni mogli stanąć "twarzą w twarz" z relikwiami Ciała Pańskiego.
Uroczystość poprzedziła adoracja Najświętszego Sakramentu w katedrze legnickiej i procesja do kościoła św. Jacka. W uroczystościach wzięło udział kilkanaście tysięcy wiernych.
Przypomnijmy: 25 grudnia 2013 r. kapłanowi rozdającemu Komunię Świętą spadł na ziemię jeden komunikant. Podniósł go, i wybrawszy jedną z dopuszczalnych procedur, włożył do wody w specjalnym naczyniu. Do rozpuszczenia. Po kilku dniach okazało się, że fragment komunikantu zaczerwienił się. Informację tę przekazano ówczesnemu biskupowi legnickiemu Stefanowi Cichemu. Ten polecił go obserwować i z czasem zlecił badania. Zespół naukowców wziął fragment czerwonego materiału do badań i po specjalistycznych testach ocenił, że nie jest to bakteria pałeczki krwawej. Drugie badania, tym razem w Szczecinie, dowiodły, że jest to fragment mięśnia serca ludzkiego, na dodatek zmiany wewnętrzne komórek są charakterystyczne dla serca w agonii.
Czytaj także: