Srebrny jubileusz obchodziła dziś placówka Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Legnicy. Uroczystość zbiegła się z zakończeniem trwającego prawie dwa lata remontu placówki.
W uroczystości wzięli udział m. in. Adam Sekściński, prezes KRUS, bp Zbigniew Kiernikowski, ordynariusz legnicki, senator PiS Dorota Czudowska, posłowie Ewa Szymańska i Krzysztof Kubów (oboje z PiS), prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski oraz przedstawiciele KRUS i organizacji rolniczych z różnych stron Polski.
Legnicki Oddział KRUS obsługuje 18 gmin, w których ma ponad 5 tys. ubezpieczonych i ok. 11,3 tys. osób pobierających różnego rodzaju świadczenia.
To dlatego prezes Sekściński z dużą satysfakcją podsumował okres ostatnich 25 lat, a zwłaszcza koniec remontu, który - jego zdaniem - znacznie ułatwi pracę urzędnikom i poprawi jakość usług oferowanych ubezpieczonym.
W uroczystości wzięli udział pracownicy KRUS z wielu oddziałów w Polsce. Roman Tomczak /Foto Gość - Dobre warunki pracy pomagają jednym i drugim w sprawnej komunikacji. Pozwalają także uniknąć wielu problemów w kontaktach pomiędzy urzędem i obywatelem - powiedział. Zdaniem prezesa Sekścińskiego, odremontowany budynek KRUS w Legnicy to nowoczesny i w pełni wyposażony obiekt.
- Spełnia obecnie wszystkie kryteria bezpieczeństwa. Jest także przyjazny osobom niepełnosprawnym. Zapewni interesantom obsługę na wysokim poziomie - zapewnił.
O relacjach pomiędzy urzędnikami i petentami mówił także bp Zbigniew Kiernikowski. Zwracając się do obecnych przypomniał, że każda praca jest, przynajmniej dla wierzących, pełnieniem świadomie woli Pana Boga.
- Sposób używania tych wszystkich narzędzi, pomieszczeń, kształtowanie relacji, jest też wyrazem służby człowiekowi. Prośmy Pana Boga, abyśmy umieli się tym wszystkim dobrze posługiwać, by służyć. By budowała się jedność między ludźmi, komunia. Bo człowiek jest stworzony, by być w relacji do drugiego człowieka - przekonywał biskup.
- I to najpełniej stało się w Jezusie Chrystusie, który za cenę swego życia stał się "narzędziem przebłagania, pojednania i pokoju", jak to nazywa św. Paweł - mówił ordynariusz legnicki.