Nowy numer 13/2024 Archiwum

Śmierć na pięć tygodni

Kiedy Roman Gierka trafił do obozu koncentracyjnego Groß-Rosen, był wrzesień 1944 roku. Miesiąc wcześniej w masowych aresztowaniach wpadło całe harcerstwo Szarych Szeregów w Obornikach Wielkopolskich.

Roman Gierka został numerem 63859. Obóz był jak przedsmak piekła; zapamiętał psy, bicie. I biegiem, wszędzie biegiem. Potem na blok. Jak większość pracował w pobliskim kamieniołomie. Potem budował tzw. mały obóz oświęcimski, bo Niemcy w październiku planowali częściową ewakuację więźniów z Auschwitz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy