Chciał, żebym wróciła

Egzorcyzmy przeszły „gładko”.
 Piekło zaczęło się później. Od egzorcysty dostała biały różaniec i obrazek ojca Pio. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że to był dopiero początek jej walki ze złem.

Od dziecka byłam osoba wierzącą. Nie powierzchownie, jak większość moich rówieśniczek. Od siebie wymagałam więcej. Na przykład po przyjściu ze Mszy św. modliłam się dalej w domu przy zaimprowizowanym ołtarzyku. Nie wiem dlaczego. Potrzebne mi to było. Jako dziewczynka marzyłam, że będę księdzem. Ale po jakimś czasie zmieniłam zdanie i chciałam być dentystką – śmieje się pani Sylwia.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY