Bp Zbigniew Kiernikowski o swoim poprzedniku, zmarłym bp. Tadeuszu.
Bp Zbigniew Kiernikowski na konferencji prasowej poświęconej srebrnemu jubileuszowi diecezji legnickiej wspomniał też o swoim poprzedniku, zmarłym w nocy biskupie Tadeuszu.
- Możemy na jego odejście patrzeć w optyce Opatrzności Bożej. To że biskup Tadeusz, pierwszy biskup legnicki, zmarł praktycznie w przeddzień jubileuszu ustanowienia diecezji, jest pewnym znakiem. Kiedy przed kilku dniami jeszcze się z nim widziałem, to życzyłem mu, by doczekał, by miał świadomość, że przeżywa ten jubileusz. Opatrzność Boża ma jak widać inne plany i zabrała go wcześniej. Może dlatego, by patrzył on na te jubileusze z perspektywy rzeczy dokonanych i widzianych nie tylko po ludzku, ale widzianych jako dzieło Boże.
Gdybyśmy chcieli krótko podsumować działanie bp Tadeusza, to wydaje mi się, że wchodząc na teren nowej diecezji, doskonale mu znanej, bo przez wiele lat był wicerektorem seminarium metropolitalnego a później biskupem w archidiecezji wrocławskiej, potrafił dobrze wykorzystać potencjał który tu był. Myślę tu o kapłanach czy ludziach świeckich. Z drugiej strony wykorzystał koniunkturę geopolityczną tamtego okresu, przełomu lat 80. i 90. XX wieku. Tamte przemiany były dosyć znamienne tutaj w Legnicy, która w jakimś sensie przez kilka dziesiątków lat była w jakimś sensie okupowana. Biskup Tadeusz potrafił to z pomocą innych dobrze wykorzystać i położyć podwaliny nowej diecezji. Jako nowy biskup przychodzący do diecezji legnickiej po ponad 20 lata jej istnienia widzę, że diecezja uzyskała dobrą formę. Są oczywiście ciągle nowe problemy ale mamy dobre podwaliny.
Jako wierzący wierzymy na każdą śmierć jako dopełnienie. Mam nadzieję, że biskup Tadeusz odchodził tak, jak to jest napisane o Abrahamie- jako syty życiem. Odchodził jako człowiek posiadający świadomość pełni życia. Wierzymy, że Bóg przyjmie go jako wiernego sługę do swojego Królestwa - mówił ordynariusz diecezji legnickiej.
Czytaj także: