Bach siedzi i słucha…

Kto pragnie autentycznego przeżycia Bachowskiej polifonii, powinien sięgnąć po płytę młodego organisty Tadeusza Barylskiego.

W listopadzie zeszłego roku opisywaliśmy pracę młodych muzyków, którzy nocami w krzeszowskiej bazylice pw. Wniebowzięcia NMP nagrywali płytę z muzyką Jana Sebastiana Bacha. Zamysłem Tadeusza Barylskiego oraz Pawła Ożgi było uzyskanie brzmienia jak najbardziej zbliżonego do oryginału wykonywanego przez Bacha. Uzyskali je przez odegranie utworów z XVIII wieku na XVIII-wiecznym instrumencie. W Polsce można to zrobić na zaledwie kilku organach, a jednymi z nich są te z bazyliki w Krzeszowie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..