Są takie kościoły, które, gdy zapalimy w nich po zmroku świece, jakby na nowo ożywają, stając się cudownym miejscem do modlitwy. Jedną z takich świątyń jest na pewno bazylika mniejsza w Legnickim Polu. Już po raz drugi kościół na kilka ładnych chwil wypełnił się śpiewem kanonów Taizé. Pretekstem ku temu było specjalne nabożeństwo, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób z różnych stron diecezji, m.in. Legnicy, Polkowic i Zgorzelca.
Zdjęcia: Jędrzej Rams /Foto Gość