Na legendarnej Maracanie - dwie najwybitniejsze drużyny piłkarskie świata. W pubach i barach Niemiec - najzagorzalsi kibice podopiecznych Joachima Loewa. Zarezerwowane ze sporym wyprzedzeniem, oferowały ścisk, gorącą atmosfere i zimne piwo. Wewnątrz - mężczyźni, kobiety i dzieci. Nikt się nie oszczędzał, żeby dopingować swojej drużynie. Wśród gości wielu kibiców z Polski. Wszyscy na sukces musieli czekać do 113 minuty. Szał radości z gola Goetzego, euforia i radosne bratanie się wszystkich gości - tak Goerlitz witało czwartą gwiazdkę mistrzów świata na koszulkach reprezentacji Niemiec.
Tekst i zdjęcia: Roman Tomczak /Foto Gość