Lubin. Śpiewali dla Niepodległej

Jakub Zakrawacz

publikacja 12.11.2022 14:27

Koncert w hali RCS był zwieńczeniem miejskich obchodów. Wydarzenie poprowadzili dyrektor salezjańskiego liceum wraz z tamtejszą młodzieżą.

Lubin. Śpiewali dla Niepodległej Na uroczystości nie zabrakło uczniów klasy mundurowej. Jakub Zakrawacz /Foto Gość

W piątek 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, w lubińskiej hali widowiskowo-sportowej RCS odbyło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych. Wydarzeniu przewodził ks. Mariusz Jeżewicz SDB wraz z Zespołem Muzycznym Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Jana Bosko, której jest dyrektorem.

Oprócz Mazurka Dąbrowskiego, pieśni patriotyczno-religijnych, jak „Bogurodzica”, nie zabrakło również hymnu Lubina, a także pieśni „Płonie ognisko” czy „Pierwsza kadrowa”.

Wydarzenie uświetnił Zespół Piosenki i Tańca „Gwarkowie”. Na imprezie licznie zebrali się uczniowie przedszkoli czy lubińskich szkół, wielu z nich było przebranych w stroje sprzed lat. Na scenie pojawili się również m.in. miejscowi harcerze, piłkarki i piłkarze ręczni Zagłębia Lubin, członkowie grupy rekonstrukcyjnej oraz uczniowie klasy mundurowej z Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie.

Lubin. Śpiewali dla Niepodległej

W trakcie imprezy podtrzymano także pamięć o zmarłych mieszkańcach, jak śp. Marku Garcarzu, dyrygencie i kompozytorze, który przez lata przewodził  patriotycznym uroczystościom w mieście czy lubinianach zabitych przez ZOMO w 1982 r. w trakcie zbrodni lubińskiej.

Na śpiewanie pieśni patriotycznych przybyli państwo Perlińscy z dziećmi. – Miłość do ojczyzny i narodowe tradycje chcemy przekazywać naszym pociechom. Przypominać im o tym, że jesteśmy Polakami i żyjemy w kraju, który jest niepodległy – mówi pani Magdalena. – No właśnie, „nie-podległy” – podkreśla pan Artur. – Wolność nie jest nam dana raz na zawsze (co przypomina sytuacja na Ukrainie), ale trzeba ją pielęgnować, dbać o nią i  walczyć – dodaje mężczyzna. – Pierwszy raz Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy w Lubinie. Pochodzimy z Łodzi, ale ja na co dzień pracuję w Zagłębiu Miedziowym. Dołączyła do mnie rodzina i postanowiliśmy wspólnie świętować ten piękny dzień – tłumaczy pan Artur, który do hali przyszedł wraz z żoną Magdaleną oraz dziećmi Marią i Jerzym.

Koncert w RCS stanowił zwieńczenie lubińskich, miejskich obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Tego dnia złożono kwiaty przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, odbyła się Eucharystia w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej oraz piknik wojskowy, w trakcie którego można było zobaczyć z bliska sprzęt 10. Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka, w tym m.in. czołg Leopard 2A5.