Tym razem Mszy św. w górach nad Świeradowem przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.
Już czwarty rok z rzędu tuż na początku wakacji na Stogu Izerskim została odprawiona Msza Święta. Tym razem miejscem modlitwy było schronisko na Stogu, a dokładnie podcienia schroniska. Tam ustawiono ołtarz, przygotowano miejsce dla organisty i służby liturgicznej, a w ławkach przy których na co dzień zasiadają spragnieni i strudzeni turyści, zasiedli wierni. Było ich ponad 200. Zdecydowana większość z nich przybyła tu kolejką gondolową, której zarząd życzliwie podszedł do górskiego spotkania przy modlitwie, i dzięki współpracy z parafią w Świeradowie, dał upusty cenowe.
W tym roku liturgii Eucharystii przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski. W homilii, której fragment można wysłuchać poniżej, biskup porównał Stóg Izerski do Cezarei Filipowej.
Wśród "pielgrzymów nadziei" którzy tego dnia wspięli się na Stóg Izerski byli wrocławianie Wojciech i Krystyna Hameta. Małżeństwo z dumą podkreśla, że to właśnie miejsce było miejscem ich podróży poślubnej sprzed 48 laty.
Eucharystia tego dnia była sprawowana m.in. w intencji emerytowanego proboszcza świeradowskiej parafii ks. prałata Władysława Dzięgiela. Ks. Tomasz Kwasik, obecny proboszcz, mówi, że Msze święte odprawiane od kilku lat w górach, są tak naprawdę powrotem do takich liturgii, jakie przed 40 laty w tym samym miejscu odprawiał wspomniany kapłan.
Kolejnym dużym wydarzeniem modlitewnym w diecezji legnickiej umiejscowionym w górach będzie odpust ku czci św. Wawrzyńca na Śnieżce 10 sierpnia.