– Wszyscy czekają tutaj na dwa słowa: koniec wojny – mówi s. Jonasza, misjonarka na Ukrainie.
Z siostrą Jonaszą Bukowską CSSE (elżbietanką) rozmawiam niedługo po 3. rocznicy wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Na co dzień mieszka i pracuje w Czarnomorsku, miejscowości położonej kilka kilometrów od Odessy. Jest to południowa część Ukrainy. Mieszka tam z drugą siostrą. Ich życie mocno przyspieszyło 24 lutego 2022 roku. Do tamtego momentu wspólnota katolicka diecezji symferopolsko-odesskiej rozsiana na przestrzeni obszaru wielkości połowy Polski wiodła w miarę ustabilizowane i spokojne życie – jak na warunki misyjne. Diecezja składała się z nielicznych parafii, które starały się służyć wszystkim potrzebującym. Jak się okazało, był to zaledwie ułamek tego, co nagle trzeba było organizować wraz z wybuchem wojny…
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści