W Chojnowie miał miejsce festiwal kultury, który może stać się prawdziwą perełką na mapie tego typu wydarzeń na Dolnym Śląsku.
W sobotę 23 listopada w chojnowskim Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji królowała kultura ludowa. Ludzie pełni pasji zorganizowali bowiem Dolnośląskie Spotkanie Muzyków Ludowych im. Józefa Majchrzaka. Można śmiało powiedzieć, że było to wydarzenie niezwykłe, chociażby za sprawą jego patrona, a mianowicie Józefa Majchrzaka. Po II wojnie światowej trafił on na Ziemie Odzyskane, jak wówczas mówiono o Dolnym Śląsku, i przez wiele dekad prowadził badania nad kulturą ludową zarówno autochtonów, jak i ludności przybyłej tutaj z Kresów Wschodnich, Bukowiny czy nawet Bośni. Wiele lat pracował w Polskim Radiu Wrocław. Zmarł w 1985 roku. Festiwal ma za zadanie zarówno przywrócić pamięć o tej wielkiej postaci dla dolnośląskiej kultury, ale także kultywować jego dziedzictwo.
Józef Majchrzak dokumentował i nagrywał niezliczone utwory grup i zespołów folklorystycznych. Dlatego Dolnośląskie Spotkanie Muzyków Ludowych stawia sobie za cel popularyzowanie tych grup i pokazywanie, że nie musi to być ostatnie pokolenie osób podtrzymujących tradycje przodków.
Właśnie to odchodzące pokolenie przedstawiała wystawa portretów dr Moniki Polak, zatytułowana "Powojenni osadnicy. Portretowy kolaż Dolnego Śląska". Ekspozycja realizowana była w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie sztuki wizualnej. Możemy na niej zobaczyć portrety starszych osób ubranych w ludowe stroje na tle barwnych tkanin, stylizowanych na ludowe wzory. Autorka tego oryginalnego reportażu mówiła podczas wernisażu, że to jest przejmująca wystawa, ponieważ udało się zatrzymać w kadrze osoby, które urodziły się jeszcze przed II wojną światową i Dolny Śląsk stał się dla nich drugim domem. Niemniej wychowując się na Dolnym Śląsku, przesiąkali kulturą, folklorem, historią przekazywaną im przez rodziców i dziadków. Są to ludzie mający już dzisiaj po 80 i więcej lat. Jak mówiła autorka, to ostatni dzwonek na spisanie ich wspomnień i udokumentowanie ich pamięci.
Akcentem już ściśle muzycznym były występy na scenie chojnowskiego ośrodka. Jako pierwsza zaśpiewała przedstawicielka, co kilkukrotnie powtarzano, młodego pokolenia folkowego, Joanna Matusiak. Należy ona do grupy z gminy Czarny Bór, która kultywuje zwyczaje i tradycje przodków przywiezione ze skalnego Podhala.
Na scenie zaprezentowały się też zespoły Gościszowianie oraz Waliszowianie, a także Dariusz Rdzanek. Gościszowianie w swoim repertuarze mają zarówno pieśni z Wołynia jak i z Bośni. Jest to pokłosie historii mieszkańców Gościszowa i okolic, których przodkowie ponad 100 lat temu wywędrowali z Wołynia do Bośni i tam wychowały się trzy pokolenia Polaków. Do Polski powrócili po II wojnie światowej, ale już nie na Wołyń, lecz na Dolny Śląsk. Dzisiaj Gościszowianie to jedna z najbardziej utytułowanych grup folklorystycznych na Dolnym Śląsku. Są chociażby laureatami Nagrody im. Oskara Kolberga, "kulturowego Oskara".
Dolnośląskie Spotkanie Muzyków Ludowych w Chojnowie