Prof. Szwagrzyk: Polska-Antygona stoi na polsko-ukraińskiej granicy, a szlaban ciągle pozostaje zamknięty.
W sobotę 19 października odbyła się V gala wręczenia Nagrody im. Henryka II Pobożnego wskazanemu przez kapitułę nagrody laureatowi. Tym razem wyróżnienie zostało wręczone prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi z Instytutu Pamięci Narodowej, który od 20 lat poszukuje szczątków ofiar m.in. systemu komunistycznego, sowieckiego i hitlerowskiego totalitaryzmu a także stara się o poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej. Nagrodę przyznaje Bractwo Henryka Pobożnego.
Gala miała miejsce w legnickim Centrum Spotkań im. Św. Jana Pawła II. Przed wręczeniem statuetki laudację na cześć laureata wygłosiła dr Anna Sutowicz. Prelegentka wskazała na wielkie dzieło, jakiego podjął się, i jakie do dzisiaj kontynuuje profesor. To on i jego grupa przywracają bowiem należną pamięć wszystkim ofiarom zbrodni stalinowskich, odnajdując ich, identyfikując, pokazując kto był ofiarą, a kto katem. Tym samym wypełnia on obowiązek państwa oraz narodu, by godnie pochować bohaterów narodowych.
Nagroda im. Henryka II Pobożnego dla prof. Krzysztofa Szwagrzyka.W okolicznościowym wystąpieniu, zatytułowanym "Zakopana polska pamięć", profesor wskazywał słuchaczom na wielką potrzebę odnalezienia każdej ofiary i "przywrócenia" jej do życia. Chodzi o to, że ofiara nie może pozostać bezimienna, gdyż wówczas spełnia się plan katów. Odnalezienie i zidentyfikowanie każdej ofiary jest więc nie tylko samym wyrazem szacunku dla zamordowanego człowieka ale także okolicznością mogącą wskazać z imienia i nazwiska ofiarę, a przez to zniweczyć plany morderców. Oni chcieli usunąć i wymazać z naszej pamięci tych ludzi.
Prelegent opowiedział o początkach swojej działalności, o tworzeniu sposobów poszukiwania, o odnalezieniu 20 lat temu pierwszej z poszukiwanych ofiar, o trudnościach w pracach ale i o prawdziwej armii specjalistów i wolontariuszy, którzy z niezwykłą ofiarnością pomagają w pracach. Ich owocem są niezwykle chwile, gdy w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej oddają szczątki ofiar ich rodzinom, które nieraz przez dziesiątki lat poszukiwały swoich ojców, braci czy wujów.
Profesor wyliczał skrupulatnie liczne miejsca w Polsce, Niemczech czy na Litwie, gdzie udało się przeprowadzić poszukiwania, badania, wykopaliska i ekshumacje ofiar. Jedynym miejscem, gdzie nie mogą do dzisiaj tego uczynić pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej, pozostaje Ukraina. Profesor Krzysztof Szwagrzyk przypomniał swoją wypowiedź sprzed 5 lat, gdy porównał Polskę do Antygony, która też chciała pochować ciała swoich najbliższych. Według laureata nagrody im. Henryka II Pobożnego, Polska stoi dzisiaj niczym Antygona na polsko-ukraińskiej granicy i czeka. Ale szlaban ciągle pozostaje zamknięty.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk o 20 latach poszukiwań ciał ofiar m.in. systemu komunistycznego