Po trzech dniach marszu drogami asfaltowymi, nareszcie pielgrzymi weszli do chłodnego lasu.
Czwarty dzień wędrowania XXXII Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na Jasną Górę wiódł drogami leśnymi oraz polnymi. Niemniej były też odcinki drogami asfaltowymi, które w połączeniu z prawdziwym żarem sprawiały, że marsz był niezwykle wyczerpujący.
Na szczęście dwa postoje miały miejsce na leśnych polanach, gdzie można było usiąść w cieniu i złapać oddech. Msza Święta została odprawiona w kościele parafialnym w Szydłowicach. Po niej parafianie ugościli pielgrzymów legendarnymi na naszej pielgrzymce pierogami.
Pielgrzymi nocowali w Oławie. Rano przeszli mostem nad Odrą i, jak mawiają, symbolicznie pożegnali się z Dolnym Śląskiem. Co prawda nocleg wypadł im później w miejscowości Stobrawa, która należy do archidiecezji wrocławskiej, ale jest już na Opolszczyźnie.
Przejście przez Oławę i nadodrzańskie lasy