Kilkadziesiąt osób wyruszyło rano ze Zgorzelca, rozpoczynając tym samym pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę.
Zanim w sobotę 27 lipca kilkuset pielgrzymów Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na Jasną Górę wyruszy sprzed legnickiej katedry, do Legnicy dotrą pieszo grupy z różnych miejsc diecezji. Jako pierwsi w drogę wyruszyli pątnicy ze Zgorzelca, Bogatyni, Lubania i Czerwonej Wody. Jest to grupa nr 5, której patronką jest św. Jadwiga Śląska. Dlatego od lat miejscem, z którego wyrusza "Piąteczka", jest kościół pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zgorzelcu.
Tutaj o godzinie 6.45 we wtorek 23 lipca rozpoczęła się Eucharystia. Przewodniczył jej ks. Jan Kułyna, miejscowy proboszcz, a modlił się z nim ks. Łukasz Pawłowski, proboszcz z Grabiszyc, a zarazem "proboszcz", czyli przewodnik "Piąteczki". Tradycyjnie wszyscy pielgrzymi zostali ugoszczeniu po liturgii kawą i kanapkami przygotowanymi przez parafian.
W drogę liczącą od Zgorzelca ku Jasnej Górze ponad 300 km, wyruszyło około 50 pielgrzymów. Część z nich przejdzie tylko pierwszy dzień, część dojdzie tylko do Legnicy. Są też i tacy, którzy dojadą do Legnicy i stamtąd pójdą z "Piąteczką" dalej.
Grzegorz Gałkowski wyruszył w drogę po raz 9. Opowiada o tym, że pociągają go w drogę ludzie i modlitwa na szlaku. W tym roku przewędrował także z Lubina do Gietrzwałdu 555 km. Angelika Michaluk, szeroko się uśmiechając przekonuje, że nogi najbardziej bolą pierwszego dnia wędrówki.
- Później z każdym dniem bolą coraz mniej. Do Jasnej Góry to wchodzi się 3 cm nad ziemią. Wtedy nic nie boli - mówi pielgrzymka.
Grupa nr 5 ruszyła ze Zgorzelca na Jasną Górę.