Kilkadziesiąt osób poświęciło sobotę, by przygotować się do tego, co może ich spotkać na Pieszej Pielgrzymce Legnickiej na Jasną Górę.
Na dwa tygodnie przed wyruszeniem w drogę, czyli wyruszeniem Pieszej Pielgrzymki Legnickiej z katedry, w Legnicy spotkali się członkowie tzw. bazy. Czym jest baza? To umowne określenie osób zaangażowanych w przygotowanie oraz techniczne zabezpieczenie "wędrówki ludów", czyli przemarszu pielgrzymki.
Choć czasami trudno spotkać ich drepczących razem z pozostałymi pielgrzymami po asfalcie, są to prawdziwi pątnicy - wyruszają przecież do Maryi z intencjami w sercu i podejmują trud drogi. To nie jest może trud pieszej wędrówki, ale jest to trud przygotowania trasy, wytyczenia jej, przygotowania sprzętu, zorganizowania miejsc do odpoczynku, sprawowania liturgii, noclegu, rozważań pielgrzymkowych, książeczek, ubezpieczenia... To wszystko na pewno nie wyczerpuje nawet połowy spraw, jakimi zajmują się członkowie grupy nr 0, bo taki numer porządkowy ma baza. Jak każda grupa, ma nie tylko numer, ale i identyfikacyjne barwy - czerń. No i "zerówka" ma też swojego patrona. Kilka lat temu w głosowaniu wybrano, że będzie nim bł. Jerzy Popiełuszko.
By pokazać osobom postronnym, jak wygląda zaangażowanie bazy, czasami mówi się, że dla nich lipcowo-sierpniowa pielgrzymka rozpoczyna się już... we wrześniu. Czyli kilka tygodni po zakończeniu bieżącej oni już ją podsumowują, kontaktują się z tymi, którzy nas podjęli na trasie, i rozpoczyna się planowanie przyszłorocznej trasy. Od samej trasy, przez hasło i rozważania, terminy, ceny, organizację grup i bazy...
Niejako finałem będzie oczywiście moment wejścia na Jasną Górę, ale już 13 lipca kilkudziesięciu przedstawicieli służb spotkało się w Centrum Formacji Ewangelizacyjnej "Dom Słowa" w Legnicy. Spotkanie rozpoczęła Eucharystia, którą sprawował ks. Tomasz Metelica, główny przewodnik PPL.
Kapłan, o czym można też posłuchać w wideorelacji poniżej tekstu, mówił o posłaniu apostołów przez Jezusa. Poszli w sandałach i w jednym płaszczu. I to pójście z mocą Jezusa miało przemieniać świat. Tak też jest z pielgrzymami, którzy ruszają w drogę w imię Jezusa. A osoby będące w służbach robią wszystko, by to umożliwić pielgrzymom.
Po liturgii odbyła się odprawa służb. O czym rozmawiano? O tym, jak będzie wyglądać organizacja bazy, jak przygotowano trasę, jakie czekają nas nowości i jak zmiany wpłyną na przejście kolumny.
Ksiądz Metelica przypomniał m.in. o organizacji pierwszych dwóch dni pielgrzymki, kiedy pątnicy przejdą z Legnicy na nocleg w Ujeździe Górnym, a w niedzielę 28 lipca - z Ujazdu Górnego do Tyńca Małego. W tych dniach pątnicy będą szli nieco wolniej niż zazwyczaj, aby zaprosić do udziału osoby, które chciałyby poznać pielgrzymkę. Do nich więc są kierowane pierwsze dwa dni wędrówki, aby spróbowali swoich sił i wyruszyli w drogę ze wszystkimi. Do udziału zaproszeni są też szczególnie w tych dwóch dniach ci, którzy nie mogą wziąć udziału w całej, 10-dniowej wędrówce. Dodatkowo w tym roku w sobotę przygotowano jeden dodatkowy postój, tak, aby przejście 30-kilometrowej trasy było jak najbardziej komfortowe.
A skoro o tym mowa, to łącznie pątnicy będą mieli do przejścia ok. 220 km. Czy w tym roku będą zmiany na trasie? - Większych nie ma. Są małe korekty, ale one zasadniczo nie wpływają na miejsca postojów czy też noclegów. Każdego roku trasa jest konsultowana z władzami wojewódzkimi i odpowiednimi służbami. One wskazują nam ewentualne odcinki, które są np. w remoncie. Wówczas musimy ominąć te fragmenty - mówią porządkowi.
Całość zamknął poczęstunek w ogrodach Domu Słowa.
Baza Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na spotkaniu organizacyjnym