Kilkudziesięciu młodych chłopaków spędziło ostatnie dni na modlitwie, budowaniu klasztoru i grze w piłkę nożną.
W czwartek uczestników wakacyjnego obozu powołaniowego trwającego w Centrum Formacji Ewangelizacyjnej Dom Słowa w Legnicy odwiedził ks. Dawid Dziedziejko. Plan dnia zawierał ten punkt, aby był czas zarówno na spotkanie z biskupem pomocniczym Piotrem, ale i z neoprezbiterem. Spotkanie w czwartek, dniu poświęconym modlitwom o powołania, była okazją do tej właśnie modlitwy. Na początku Eucharystii ks. Dawid nawiązał do poprzednich obozów, kiedy to sam brał w nich udział.
- To niezwykła łaska, że dzisiaj mogę stać w tym miejscu jako kapłan i sprawować dla was liturgię. Bo kilka lat temu w tych samych ławkach, w których siedzicie teraz wy, siedziałem ja. Niedawno, bo zaledwie przed rokiem, z wieloma spośród was spotkaliśmy się na poprzednim obozie powołaniowym na pracy w grupach, na rozmowach na korytarzu, a dzisiaj ja mam od Boga nową misję. Pamiętajcie, że każdy taki obóz i każde rekolekcje powołaniowe podprowadzają do Chrystusa. To jest niezwykła łaska, za którą trzeba Panu Bogu dziękować. Dzisiaj w Ewangelii usłyszymy słowa „Ufaj synu”, które Jezus wypowie do paralityka. Dla mnie jest to zdanie wypowiadane także do nas, byśmy ufali mu, że jest w stanie przemieniać nasze dotychczasowe życie - mówi kapłan.
Jednak nie tylko w kaplicy spędzali czas uczestnicy obozu. Był czas na modlitwę, spotkania w grupach, rozważanie Słowa Bożego ale i także grę w piłkę nożną, a nawet budowę klasztoru. Tę ostatnią aktywność wymyślił dk. Mateusz Posmyk, a była to fabuła gry terenowej. Każdy gracz miał za zadanie wybudować klasztor, a poszczególne elementy do budowy odnajdywał, wypełniając na czas różnego rodzaju zadania zlecane m.in. przez bibliotekarza czy opata.
Niektórzy z nich przyjechali w tym roku po raz pierwszy do Legnicy ale są i tacy, którzy kupując kalendarz na kolejny rok, od razu zaznaczają początek wakacji jako czas zarezerwowany na obóz powołaniowy. Krzysiek z parafii pw. św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze, zapytany o liczbę poprzednich obozów w jego życiu, myśli przez chwilę i rzuca: - Trudno powiedzieć. Przyjeżdżam nie tylko na obóz powołaniowy na wakacje, ale także na rekolekcjach powołaniowe, które odbywają się tutaj w okresie ferii zimowych. Przyciąga mnie tu cisza i spokój. Bardzo podobają mi się nabożeństwa. Wśród nich jest chociażby adoracja krzyża. Tutaj też poznałem wielu kolegów. Nie wiem czy taki był cel rekolekcji, ale wiem, że wielu z uczestników odwiedza się później wielokrotnie w ciągu roku - mówi Krzysztof.
Obóz powołaniowy w Centrum Formacji Ewangelizacyjnej Dom Słowa w Legnicy