Do Żołnierzy Chrystusa należą zarówno mężczyźni, jak i kobiety, a ich celem jest wspólne służenie, wierni i ofiarnie - niczym żołnierze, wspólnocie Kościoła.
W pierwszy weekend marca w sanktuarium św. Jacka w Legnicy odbywały się ogólnopolskie rekolekcje dla członków ruchu Żołnierze Chrystusa. Kilkadziesiąt osób stawiło się w Legnicy, by w miejscu cudu eucharystycznego modlić się, słuchać konferencji, a także dać świadectwo swojej wiary. Przyjechali tutaj z całej Polski - od Warszawy, Łodzi czy Zielonej Góry po Jawor i Jelenią Górę.
- Podstawą naszego działania jest dewiza Bóg, honor, ojczyzna. Każdego dnia niesiemy ewangelię innym. Naszym ubiorem, czynem, słowem chcemy dawać innym Jezusa - mówi Andrzej Lato z Zielonej Góry.
W piątek 1 marca żołnierze zamanifestowali swoją obecność publiczną modlitwą Różańcem Świętym na głównym moście miasta. Oddano też hołd żołnierzom wyklętym w dniu ich narodowego święta. Innym patriotycznym akcentem była publiczna modlitwa przy dawnej siedzibie Gestapo, a także Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Ignacego Daszyńskiego.
Konrad Sokołowski z Jeleniej Góry opowiada, że do Żołnierzy Chrystusa trafił podczas pielgrzymki do Medjugorja. Tam poznał Pawła ze wspólnoty, który zaprosił go na spotkanie. – Tam zobaczyłem wspólnotową modlitwę adoracji Najświętszego Sakramentu. Coś wewnątrz mnie drgnęło i pociągnęło do nich. Od dwóch lat formacja w tej wspólnocie bardzo przekłada się na moje życie. Szczególnie na rodzinę – chcę jej służyć i "przenikać ją" wiarą. Wspólne małe działania – pójście razem na spacer, wyniesienie śmieci, wspólne gotowanie obiadu z córką dla żony… Formacja ma też wymiar zewnętrzny, czyli pozarodzinny. To świadectwo uczciwej pracy czy też pokazywania innym patriotyzmu. Jest też wymiar służby Kościołowi poprzez proste rzeczy – posprzątanie kościoła parafialnego, popilnowanie go, zadbanie o powagę miejsca. Wojownicza nazwa Żołnierze Chrystusa oznacza, że pierwszy powinienem nastawić pierś dla obrony i służby innym. Nasza nazwa i działanie wynika z 2. Listu do Tymoteusza, gdzie pada nazwa „dobry żołnierz Jezusa Chrystusa”. W przeciwnościach i trudach trzeba być pokornym, wytrwałym. Nie dezerteruję, mimo różnych ludzkich słabości i upadków. Ale Kościół daje nam przepiękne sakramenty, które pozwalają się podnosić i trwać – mówi Konrad Sokołowski z Jeleniej Góry.