W parafii pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Bolesławcu Apostolat Matki Bożej Pielgrzymującej - część Ruchu Szensztackiego - świętował swoje 15-lecie. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski.
Kilkaset osób z różnych zakątków diecezji legnickiej zjechało do Bolesławca, by wspólnie dziękować za działalność Ruchu Szensztackiego w regionie. Wierni mieli ze sobą charakterystyczne kapliczki Matki Trzykroć Przedziwnej, które pielgrzymują po domach i przy których modlą się rodziny.
W czasie liturgii biskup poświęcił korony, które po specjalnej modlitwie koronacyjnej zostały umieszczone przez kapłanów na ramach kapliczek Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztatu.
W homilii biskup legnicki mówił o wielkiej godności Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej.
- To Matka tych wszystkich, którzy uwierzyli w Dobrą Nowinę, że ona naprawdę zbawia. Z Maryją przyszło zbawienie, z Maryją została złożona ofiara na krzyżu. I z Maryją odbyło się wielkie wołanie o dary Ducha Świętego, by mogła rozpocząć się wielka ewangelizacja. Do wołania „Nic bez Ciebie” dodajemy jak echo „Nic bez nas”. Jezus chce, aby Jego Dobra Nowina rozchodziła się po świecie przez usta tych, którzy uwierzyli. By rozchodziła się przez świadków. Dobra Nowina to nie tylko treść, słowo, tekst. To moc i siła. A ktoś musi o niej zaświadczyć - stwierdził bp Siemieniewski.
Mówił o duchu Rodzin Szensztackich i pielgrzymowaniu wizerunku Matki Bożej z Szensztatu po domach.
- Te rodziny przeżywają swoją wiarę w kręgach, nie w samotności. Ktoś może powiedzieć, cóż możemy zrobić w dziesięć osób wobec zepsutego świata, fali wojen, demoralizacji? Wobec takiej wątpliwości stanął Abraham, pytając Boga, czy zamierza zgubić grzesznych razem ze sprawiedliwymi. W końcu Bóg powiedział, że nie zniszczy miasta przez wzgląd na tych dziesięciu. I w dziesięć osób trwacie na modlitwie, przypominacie sobie obecność Boga i Maryi w domu. I przez wzgląd na te 10 osób, te 10 rodzin, tych 10 domostw, Bóg objawi swoją moc. Chodzi o tych, którzy zaufali Panu - tłumaczy biskup legnicki.
Rodziny, które przy pielgrzymujących kapliczkach modlą się w swoich domach, nazywał modlitewnymi wieczernikami.
- Czy Pan Bóg ma nas po swojej stronie? Powtarzamy: „Nic bez Ciebie” i zaczynamy dodawać zobowiązanie: „Nic bez nas”. Aby słowo Dobrej Nowiny rozlegało się jak dzwon od serca do serca przez nas. Abyśmy głosili i ewangelizowali. Dopytywałem się, ile kręgów jest w różnych parafiach. Raz słyszałem, że jeden, innym razem że pięć. Jeżeli z zera można przejść do jednego, to z jednego można przejść do dwóch. Jeżeli z braku rodzinnej modlitwy, która znika w zastraszającym tempie, można przejść do obecności Maryi w domach. Tak Jezus zaprasza o udziału w nowej ewangelizacji - zachęcał bp Andrzej.
Wybiegł w przyszłość, mówiąc o jubileuszu 2033 roku, kiedy minie 2 tys. lat od śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
- Niech te zbliżające się lata będą wypełnione apostolatem. Chcemy naśladować apostołów, by wyruszyć w świat tak jak oni i zakładać nowe wspólnoty, tam gdzie ich nie było. Chcemy mówić za św. Pawłem: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” - podsumował kaznodzieja.
W czasie liturgii biskup poświęcił korony, które zostały umieszczone na ramach kapliczek Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztatu.