To już szóste dziecko, któremu pomogło legnickie okno życia.
W chwili pisania tego artykułu nie było wiadomo, jakie imię będzie nosił chłopczyk, który w południe 13 października został znaleziony w oknie życia prowadzonym przez Caritas Diecezji Legnickiej. Znajduje się ono w budynku „Samarytanin” przy ul. Poselskiej. Procedura w takich przypadkach jest jasna: po otwarciu z zewnątrz okna życia, w budynku Zakładu Opieki Leczniczej „Samarytanin” automatycznie uruchamia się sygnał. Osoba dyżurująca natychmiast schodzi do piwnicy, gdzie znajduje się pomieszczenie w którym umieszczono okno. Tym razem wśród personelu, który zareagował na sygnał była s. Beata.
- To był pierwszy dzwonek w oknie. Kiedy zeszłam do niego razem z innymi członkami personelu, zobaczyłam tam dziecko. To był bardzo wzruszający moment – mówi siostra.
W momencie przyjęcia dziecka rozpoczynają się różne procedury przewidziane prawem w takim przypadku. Wśród nich jest obowiązek powiadomienia Pogotowia Ratunkowego oraz policji. Pogotowia – w kwestii zadbania o zdrowie dziecka oraz przewiezienie go na badania do szpitala. Policji – aby zminimalizować niebezpieczeństwo, że dziecko mogło zostać wcześniej np. porwane.
– Z jednej strony bardzo się cieszymy z odwagi i rozwagi rodziców, z drugiej strony jesteśmy świadomi, przed jakim wyborem mogli stać. Jest to więc smutna radość. Ale cieszymy się, że dziecko otrzymało szansę na dobre życie. Myślę, że dla rodziców są to bardzo trudne wybory. Na tyle trudne, że mają oni jeszcze możliwość przez 30 dnia na odebranie dziecka ze szpitala - mówi Katarzyna Kardasz, kierownik ZOL Samarytanin Caritas Diecezji Legnickiej.
Okno życia zostało otwarte i pobłogosławione w 2010 roku jako owoc I Synodu Diecezji Legnickiej. Od tamtego momentu pozostawiono w nim sześcioro dzieci.