Niemiecki kapłan, wstrząśnięty opowieściami o zbrodniach Wehrmachtu, postawił pokutny krzyż, który stoi do dzisiaj przy, teraz już polskim, kościele w Zgorzelcu.
Osiemdziesiąt lat temu grupa niemieckich parafian wraz ze swoim proboszczem ks. Franzem Scholzem postawiła pod osłoną nocy z 13 na 14 września 1943 roku ogromny pokutny krzyż przy kościele pw. św. Bonifacego w ówczesnym Goerlitz. Działo się to w wigilię święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Wojska niemieckie sprawowały wówczas kontrolę nad wieloma podbitymi przez hitlerowców krajami w Europie. Wehrmacht walczył zarówno w ZSRR, jak i na pustyniach Afryki. Był też oczywiście obecny na terenach Polski, gdzie dokonywał pacyfikacji całych wsi, organizował łapanki na roboty przymusowe, wspierał aparat policyjny dokonujący Holocaustu. I to właśnie część opowieści żołnierzy przybywających na urlop do rodzinnego Goerlitz sprawiła, że proboszcz katolickiej parafii postanowił podjąć pokutę za okrutne czyny niemieckiego narodu i postawił przy swoim kościele krzyż pokutny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.