W czwartek wierni mieli możliwość modlić się w języku, w którym mówił sam Jezus Chrystus.
Rzymskokatolicka katedra w Legnicy była świątynią, w której została odprawiona liturgia Eucharystii w obrządku maronickim. Kościół maronicki należy do Kościołów wschodnich, ale od samego swojego początku pozostaje w łączności z papieżem o czym mówił przed liturgią ks. Krzysztof Wiśniewski.
Wierni tego Kościoła to mieszkańcy Libanu oraz Syrii. Na liturgii przypominała o tym zarówno flaga Libanu jak i relikwiarz w kształcie cedru libańskiego mieszczący w sobie relikwie pierwszego stopnia św. Szarbela, najsłynniejszego na Zachodzie wyznawcy Kościoła maronickiego.
Liturgia jest sprawowana w języku aramejskim a więc tym, którym posługiwał się Jezus Chrystus podczas ziemskiego życia. Do nieznajomości przez nas tego języka odwołał się w homilii biskup legnicki Andrzej Siemieniewski. Mówił w niej o tym, że pytanie o sens brania udziału w liturgii, gdy nie zna się języka jest zasadne ale bardziej zasadne jest pytanie o rozumienie tego, co dzieje się na ołtarzu podczas liturgii. Gdy się człowiek otworzy na Ducha Świętego i, zgodnie z tym co jest napisane w Apokalipsie, nauczy się "nowej pieśni" śpiewanej przed tronem Baranka w Niebie, wówczas bariera językowa przestanie mieć istotne znaczenie.
Po liturgii wierni wzięli udział w adoracji Najświętszego Sakramentu z intencją pokoju na świecie a zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.
Poniżej możecie posłuchać i zobaczyć kilka fragmentów z tej liturgii: