Dzisiaj spotkali się uczestnicy lipcowego wyjazdu. Możesz jeszcze do nich dołączyć.
W Domu Serca Pana Jezusa (ul. Grunwaldzka) w Legnicy spotkały się osoby przygotowujące się do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, które odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia.
Zosia Wit z Legnicy wyruszy na ŚDM po raz pierwszy w życiu. - Należę do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Na jednym ze spotkań o ŚDM opowiedziała nam starsza koleżanka. I tak wśród mnie i moich przyjaciółek narodziła się myśl, żeby pojechać do Lizbony. Zobaczymy, jak będzie, ale jadę tam z nadzieją na spotkanie się z Bogiem, z papieżem Franciszkiem oraz z różnymi młodymi katolikami z całego świata - mówi Zosia.
W innej perspektywie do Lizbony rusza z kolei Krzysztof Mazur z Chocianowa. Mężczyzna był już na ŚDM w Krakowie i to zachęciło go do wyjazdu na ŚDM do odległej Panamy. A tam spotkał swoją narzeczoną - Lidię Alvaro z Salvadoru.
- O wyjeździe do Lizbony zdecydowaliśmy wspólnie. Cieszę się z tego, że będą to moje trzecie ŚDM, a więc trzecia pielgrzymka młodych. Gdybym nie pojechał do Krakowa, nie pojechałbym na ŚDM do Panamy. Te krakowskie Światowe Dni Młodzieży były dla mnie bardzo mocnym i chyba pierwszym w życiu doświadczeniem Kościoła uniwersalnego, młodego, kolorowego, barwnego. Inny poziom niż poziom parafialny czy diecezjalny. To było niezwykłe doświadczenie - mówi mężczyzna.
Sobotnie spotkanie miało charakter mniej roboczy a bardziej modlitewny. Była więc wspólna modlitwa, konferencja duchowa i wspólne picie herbaty i kawy. Ksiądz Przemysław Superson, odpowiedzialny w diecezji legnickiej za wyjazd do Lizbony, mówi Gościowi Legnickiemu, że spotkanie nie jest po to, by poznać plan czy historię ŚDM.
- Chodzi o to, byśmy się nawzajem poznali. Zintegrowali. Stworzyli wspólnotę. Przygotowali się duchowo do tego wydarzenia i żeby wyjazd był dopełnieniem tego, co tu się zacznie zawiązywać. To będzie pielgrzymka, chcemy ją powierzyć Matce Bożej - mówi kapłan.
Spośród przedstawionych kilka miesięcy temu dwóch propozycji wyjazdu (pielgrzymka autokarowa i lotnicza) najpopularniejsza okazała się propozycja przelotu samolotem. Ale ciągle są jeszcze wolne miejsca.
- Jeszcze nasza lista nie jest zamknięta. Przyjmujemy ciągle nowe osoby. Zapraszam do kontaktu przez email przemyslawsuperson@wp.pl lub numer telefonu 502484644. Warto pojechać, ponieważ obserwuję od czterech ŚDM, których jestem uczestnikiem, że każdy buduje tam swoją wiarę. My budujemy się wiarą Afrykańczyków czy mieszkańców Ameryki Południowej, a oni budują się, patrząc na Europejczyków. Czerpiemy od siebie nawzajem. A to jest nam potrzebne. Szczególnie jest to potrzebne dzisiaj ludziom młodym w Polsce, dlatego zachęcam, by odważyć się i wyruszyć w tę niezwykłą pielgrzymkę wiary. Nawet jeżeli ktoś czuje, że nie w całości Kościół do niego przemawia, warto się przełamać i wyruszyć - mówi ks. Przemysław Superson.