Nowy numer 39/2023 Archiwum

Żadnych bajek!

Wizytacja katechetyczna w tym dekanacie przyniosła bardzo potrzebne owoce.

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Marii Grzegorzewskiej w Zgorzelcu odbyło się spotkanie katechetów pracujących na co dzień w takich placówkach. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w diecezji legnickiej. Jak mówi nam ks. Jarosław Kowalczyk, dyrektor Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej, pomysł narodził się niedawno podczas wizytacji katechetycznej w dekanacie zgorzeleckim.

− Na terenie diecezji mamy kilkanaście takich ośrodków wychowawczych i szkolnych. Jest tam obecna katecheza. Mam wrażenie, że katecheci pracujący w nich są nieco poszkodowani, a wręcz zaniedbani. Myślę tak, ponieważ jest bardzo mało pomocy dydaktycznych, mogących służyć im w prowadzeniu lekcji. Po drugie katecheza odbywa się co prawda w bardzo małych, kilkuosobowych grupach, jednak stopień indywidualizacji potrzeb każdego z wychowanków jest tak duży, że praktycznie dla każdego ucznia trzeba dobierać indywidualne metody − mówi ks. Kowalczyk. – Jestem przekonany, że takie spotkanie otworzy nową tradycję. Będzie to okazja do poznania szkół z terenu diecezji legnickiej. Są przecież różne ośrodki, a w nich osoby z różnymi stopniami niepełnosprawności, a więc będzie to okazja do dzielenia się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami z takiej pracy− mówi ks. Kowalczyk.

W programie zgorzeleckiego spotkania była katecheza otwarta z uczniami z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Przeprowadziła ją Wioleta Kowalewska, a tematem była postać Maryi − Matki Jezusa, naszej Matki oraz Królowej. Uczestnicy konferencji mogli przyjrzeć się różnorodności i bogactwu sposobów komunikacji z uczniami czy też prezentacji materiału. Małgorzata Łasek-Dowiat, dyrektor SOSW w Zgorzelcu mówi nam, że ma nadzieję, że to spotkanie zapoczątkuje kolejne, które będą okazją do kontaktu katechetów pracujących w takich ośrodkach.

− Bo to jest praca, która musi opierać się na konkretach oraz być dostosowana do rozwoju i potrzeb naszych uczniów. To nie jest łatwe, dlatego każde wsparcie, nawet w postaci takich spotkań, jest na wagę złota. Katecheza pozwala odkrywać prawdy, pragnienia serc tych młodych ludzi. Jest to nieraz o tyle trudne, że mówi się na katechezie o rzeczach i osobach, który nie widać ludzkim wzrokiem. Myślę tu o miłości Boga, miłości Maryi. Musi to być tak podane, żeby uczniowie wyszli z katechezy z realną wiedzą. To potem przekłada się rzecz jasna na ich wiarę, relacje z rodziną w domu – mówi M. Łasek-Dowiat.

Edyta Kret, katechetka w SOSW w Szklarach Górnych (z lokalizacją w Lubinie) mówi: − Taka katecheza znacznie się różni od katechezy w pozostałych szkołach. W takich ośrodkach jak nasz dzieci inaczej odbierają treści religijne. Trzeba je przekazywać w taki sposób, aby one były w stanie je odpowiednio zrozumieć. W szkolnictwie specjalnym na ogół pracuje się odmiennymi metodami i technikami. Przede wszystkim z tymi dziećmi trzeba być, modlić się, przebywać na co dzień. Oprócz samej katechezy organizujemy rekolekcje. Podczas nich jest możliwość spowiedzi, sprawuje się także Eucharystię. Tak przygotowujemy się zarówno do Bożego Narodzenia, jak i do Wielkanocy. Dzieci bardzo dobrze przeżywają ten czas – mówi katechetka. – Chcę jednak podkreślić, że to co przekazujemy dzieciom, nie jest żadną cukierkową wersją nauczania Kościoła, ale jest to wiedza jak najbardziej zgodna z jego całym nauczaniem, zmienia się tylko forma przekazu. Jest dostosowana do możliwości percepcji naszych uczniów. Absolutnie żadnej bajki, wszystko zgodnie z nauką Kościoła. Dzieci zadają mnóstwo pytań i na te ich pytania trzeba umieć odpowiedzieć. Nieraz są one bardzo zaskakujące i bardzo głębokie. Potrafią nas poruszyć, bo czasem się wydaje, że dany temat, problem, może być dla nich zbyt trudny i abstrakcyjny, a okazuje się, że uczniowie potrafią zadawać bardzo głębokie i trudne pytanie – mówi Edyta Kret.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast