W lubińskim kościele pw. św. Jana Bosko we wtorek 21 marca odbyła się Eucharystia pogrzebowa śp. ks. Michała Nikolina SDB. Homilię wygłosił ks. Stanisław Łobodziec SDB, dziekan z Chocianowa, który dobrze znał zmarłego. − To był bardzo dobry człowiek, niepotrafiący się gniewać, ogromnie pracowity i nieznający słów: „jestem zmęczony” – wspominał salezanina.

− Do każdego swojego kazania przygotowywał się bardzo solidnie. Zaświadczam, że już w poniedziałek na jego ławie leżało kilka, a nawet kilkanaście otwartych książek, w których zaznaczał wszystko, co chciał w niedzielę przekazać swoim wiernym. A ci naprawdę uwielbiali jego kazania – mówił proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w Chocianowie, który zwrócił się do zmarłego. − Kochałeś konfesjonał, a my kochaliśmy do ciebie przychodzić. Zawsze byłeś obecny w tym miejscu, gdzie dziś umieszczono piękny bukiet róż − wskazał na konfesjonał przy nawie Maryi Wspomożycielki. – Często mówiłeś, że w trakcie swego dyżuru w konfesjonale nie zdążyłeś nawet rozpocząć brewiarza. Ludzie mieli do ciebie wielkie zaufanie − wspominał z uśmiechem ks. Łobodziec. − Otwieraliśmy przed tobą nasze serca, a Ty wlewałeś w nie balsam Miłosierdzia Bożego − opowiadał zakonnik, który homilię zakończył słowami umieszczonymi na obrazku prymicyjnym śp. ks. Michała: „Błogosławiony Bóg, który nie odrzucił mojej modlitwy i nie odmówił mi swojej łaski” (Ps 66,20). 


Ksiądz Michał Nikolin SDB odszedł do Pana 16 marca w wieku 91 lat. Miał za sobą 72 lata ślubów zakonnych, w tym 64 lata kapłaństwa.


Spoczął w salezjańskim grobie na cmentarzu w Lubinie. Z tym miastem związane były pierwsze i ostatnie lata jego posługi. W latach 1958−1960 pracował jako duszpasterz i katecheta w tamtejszej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, następnie wyjechał m.in. do placówek w Środzie Śląskiej, Wrocławiu czy w Mlecznie, by w 2000 roku powrócić do Lubina jako duszpasterz wspólnoty parafialnej pw. Matki Bożej Częstochowskiej, a następnie, od 2002 roku do końca swoich dni, pracował w parafii pw. św. Jana Bosko w Lubinie.