Jest to nasza kilkuletnia tradycja. W każdy Wielki Post zachęcamy wiernych do podjęcia postu o chlebie i wodzie, a jeśli jest to niemożliwe, do ograniczenia się w ciągu dnia do spożycia trzech posiłków, w tym jednego do syta – mówi ks. Andrzej Tracz, proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Legnicy.

W wielkopostną akcję od lat włącza się Anna Beńko. − Chodzi o wyrzeczenie się różnych rzeczy, które na co dzień przynoszą nam radość i zaspokajają nasze potrzeby. Potrafimy zrezygnować z nich w intencji dóbr wyższych – opowiada parafianka.

Pani Anna mówi, że najważniejsza jest nasza relacja z Panem Bogiem, a dodatkową pomoc w tym względzie może przynieść ograniczanie przyjemności zabierających czas. − W gonitwie życia łatwo o przytłoczenie. Chcę zaopatrzyć rodzinę, wypełnić moje obowiązki, a zaoszczędzony czas oddać Bogu. Stworzyć sobie taką strefę przebywania z Nim – opowiada parafianka z Świętej Trójcy.

Tamtejsza akcja od lat cieszy się zaangażowaniem wierzących. − Zawsze mamy komplet osób, z czego bardzo się cieszymy. Niektórzy pragną częściej pościć w intencji parafii, zgłaszają się na przykład na wszystkie poniedziałki Wielkiego Postu – opowiada gospodarz miejsca.

Jak tłumaczy duchowny, postowi towarzyszy prośba o nawrócenie parafian, szczególnie o spowiedź dla zatwardziałych grzeszników oraz ich powrót na niedzielne Eucharystie. Wierni modlą się ponadto w intencji życia poczętego, a także pokój na świecie, szczególnie w Ukrainie i Syrii.

Ostatnia z wymienionych intencji w ubiegłym roku (wybuch wojny za naszą wschodnią granicą) szczególnie towarzyszyła parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Zgorzelcu. – W tym roku, z uwagi na widoczne zagrożenia dla rodzin, akcja przybrała nazwę: „Mój dzień dla rodziny” – tłumaczy ks. Mirosław Makowski, proboszcz zgorzeleckiej wspólnoty parafialnej. Tamtejsi wierni zachęcani są do postu o chlebie i wodzie, a także do modlitwy w intencji rodzin.