Cała wspólnota szkolna potwierdziła, że chce, by Niepokalana królowała w ich życiu.
W czwartek 8 grudnia, gdy Kościół świętuje Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny, społeczność Zespołu Szkół Pijarskich w Bolesławcu spotkała się w miejscowej bazylice mniejszej pw. Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja. O godzinie 12 rozpoczęła się tam Eucharystia, której przewodniczył o. Marek Kudach SchP, dyrektor placówki.
Podczas liturgii o. Marek oraz przedstawiciele uczniów i nauczycieli odczytali akt zawierzenia siebie i szkoły Niepokalanemu Sercu Maryi.
− Dzisiaj przeżywamy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Kościół uroczyście wyznaje swoją wiarę, że Matka Boża została zachowana od zmazy grzechu ze względu na urodzenie Syna Bożego. Jednakże jest Ona dla nas także przykładem życia bez grzechu, w pełni łaski. Dlatego gdy przyszedł do Niej archanioł Gabriel, nazwał ją pełną łaski, a więc kecharitomene. Jaki pomysł miał Pan Bóg względem człowieka? Aby każdy z nas żył pełen łaski, pełen miłości Boga. Nie potrafimy jednak żyć jak Maryja, dlatego potrzebujemy Jej, by pokazywała nam, jak coraz bardziej kochać Boga. Dzisiaj będziemy chcieli zawierzyć się Jej, by nas prowadziła do Boga − mówił ojciec Marek.
W kazaniu o. Dominik Bochenek SchP poskreślał, że 8 grudnia to ważna data w historii szkoły.
− Zapamiętajcie ją. Dzisiaj bowiem chcemy powierzyć losy naszej szkoły w ręce, które są całkowicie zależne od Boga. W dzisiejszych czytaniach słyszeliśmy, że Bogu spodobało się pokonać złego ducha przez ręce Maryi. To najprostszy sposób powierzenia nas samemu Bogu. Nie znaczy to, że do tej pory Jemu na nas nie zależało, ale raczej że jeszcze bardziej chcemy współpracować z łaską i wchodzić w głębszą relację. Każde zawierzenie rodzi owoce, łaski. Te dary są nam dawane darmo od Boga – mówił pijar.
Ksiądz Dominik obiecywał, że trwanie przy Maryi będzie rodziło konkretne łaski, między innymi w postaci dostrzegania Jej obecności w naszym życiu.
− Nasza modlitwa stanie się prostsza, łatwiejsza, zrozumiała, bezpośrednia, bardziej nas dotykająca. Trzeba tylko być wiernym łasce! Ofiarowanie da nam też szczególny udział w dobrach duchowych rozdzielanych przez Maryję – mówił o. Bochenek.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się