W Domu Słowa została odprawiona Eucharystia w intencji solenizanta.
W środę 30 listopada przypadało wspomnienie św. Andrzeja Apostoła. Jest to patron biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego. Dlatego rano w kaplicy Centrum Formacji Ewangelizacyjnej Dom Słowa w Legnicy zebrali się licznie kapłani, siostry zakonne oraz świeccy współpracownicy biskupa, by wziąć udział w Eucharystii w jego intencji.
W okolicznościowym kazaniu ks. Leopold Rzodkiewicz najpierw zacytował papieża Benedykta XVI, który zapraszał do zażyłej relacji ze świętymi, a zwłaszcza z patronem nadanym nam w imieniu chrzcielnym.
Biskup legnicki Andrzej Siemieniewski. Jędrzej Rams /Foto Gość– Imię biskupa Andrzeja pochodzi od greckiego słowa oznaczającego dzielny, męski. W Ewangelii jest informacja, że był człowiekiem poszukującym. Był bowiem uczniem Jana Chrzciciela. Gdy od niego usłyszał o Jezusie, poszedł Go szukać. To on przyprowadził do Jezusa swojego brata Szymona Piotra. Andrzej był więc pierwszym powołanym – mówił kapłan. W kolejnych słowach ks. Rzodkiewicz wskazał na trzy miejsca w Ewangeliach, w których pojawia się postać św. Andrzeja. Było to przy rozmnożeniu chleba dla głodnych ludzi, podczas dialogu o zburzeniu świątyni jerozolimskiej a także podczas przypowieści o obumieraniu ziarna rzuconego w glebę.
– Trzy wydarzenia są lekcją nie tylko dla solenizantów, ale także dla nas wszystkich. Po pierwsze – uczymy się oddawać Jezusowi wszystkie nasze wysiłki ewangelizacyjne, aby On je cudownie pomnażał. Po drugie – uczymy się uważnego czytania znaków czasu, abyśmy byli gotowi przyjąć nauki, nawet te zaskakujące i trudne. Po trzecie – uczymy się, że nasze krzyże nabierają wartości, jeśli zostaną uznane jako część krzyża Chrystusa. Tylko przez ten Krzyż nasze cierpienia są uszlachetnione i nabierają prawdziwego sensu – mówił ks. Rzodkiewicz.
Biskup Legnicki na zakończeniu modlitwy powiedział, że dzisiejsza modlitwa była wyrazem miłości chrześcijańskiej.
- Podczas jednej z wizytacji w szkole podstawowej ujrzałem napis: "Samo się nie zrobi". I myślę, że śpiew, który wybrzmiał na początku Eucharystii "Niechaj znają Cię narody wszystkie" łączy się z tym hasłem. Jezus szuka bowiem ewangelizatorów. Trzeba nam dołączać do Jezusa z naszym trudem modlitwy, głoszenia Słowa oraz świadectwa naszego życia. Wówczas na wzór św. Andrzeja będziemy mogli stawać się Kościołem apostolskim - mówił Biskup Legnicki.