Niepostrzeżenie minęła rocznica bohaterskiej wyprawy mnichów aż do serca „imperium zła”, czyli do Mongolii.
Kiedy 9 kwietnia 1241 r. sługa Boży książę Henryk II Pobożny ginął na Dobrym Polu pod Legnicą od śmiertelnych ciosów Tatarów, jak mawiano o ludach mongolskich, Europa ciągle niewiele wiedziała o tych strasznych przybyszach ze stepów. Budzący trwogę wojownicy, „psy Tartaru”, byli ludem z odległych od Europy stepów Mongolii. Trzeba było takich tragedii, jak ta pod Legnicą, aby Europejczycy zapragnęli poznać i zrozumieć tę dziwną nienawiść napędzającą Tatarów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.