Za nami druga edycja klimatycznego odkrywania tajemnic legnickiej katedry.
W sobotni wieczór 19 listopada po wieczornej Eucharystii ławki katedry nie opustoszały. Zasiedli w nich legniczanie, którzy dali się namówić na zaproszenie do udziału w "Zaduszkach katedralnych". Jest to pomysł na poznawanie historii miejsca i ludzi z nim związanych.
Tym razem ks. Robert Kristman opowiadał o epitafiach nagrobnych zdobiących wnętrze legnickiej katedry. Do opowieści dołączył nie tylko opisywanie poszczególnych epitafiów czy też nagrobka tzw. pary książęcej, ale zwrócił uwagę na tych, dla których katedra rzeczywiście stała się miejscem oczekiwania na sąd ostateczny.
- W krypcie pod posadzką zostali pochowani pierwszy biskup legnicki Tadeusz Rybak, a także wieloletni proboszcz tego miejsca ks. infułat Władysław Bochnak. Pamiętajmy też o pierwszym powojennym proboszczu tej parafii, czyli ks. Tadeuszu Łączyńskim, który spoczął na legnickim cmentarzu - mówił ks. Robert Kristman, - Bardzo ciekawe jest to, że w naszej katedrze mamy także relikwie wielu świętych i błogosławionych. Zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem w kamiennym ołtarzu umieściliśmy relikwie męczenników związanych z naszym miastem: ojców Zbigniewa Strzałkowskiego oraz Michała Tomaszka. Mamy także relikwie św. Andrzej Boboli, św. Rity czy św. Jadwigi Śląskiej, która przebywając w Legnicy, nie mogła nie zachodzić do naszej świątyni - mówił.
Opowieść o katedralnym wnętrzu przeplatała się z fragmentami oratorium o św. Sebastianie. Wykonali je zespół Cantus Mirabilis i kwartet smyczkowy Sonus Animae. Oratorium stworzyli Adrian Sielicki oraz Daniel Dziuda.