Do tej świątyni przez lata pielgrzymowali celnicy z Lubawki.
W środę 21 września wspominaliśmy św. Mateusza, Apostoła i Ewangelistę. Prawdopodobnie jest to jedyna czynna świątynia pod jego wezwaniem w naszej diecezji (święty patronował również kościołowi w Uniemyślu, który obecnie popadł w ruinę) mieści się w Starej Białce.
Wzmiankowana już w 1389 r., stanowiła kiedyś osobną parafię, znalazła się również w administracyjnych granicach parafii w Leszczyńcu. Dziś jest kościołem filialnym parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lubawce. - Kościół od samego początku związany jest ze św. Mateuszem i nosi jego imię, ponieważ w pobliżu mieściła się granica państwa - opowiada ks. Józef Czekański, gospodarz miejsca od 1991 r. Święty Mateusz, najpierw celnik, a później uczeń Chrystusa, patronuje bowiem pracownikom służby celnej. - Przez wiele lat, przy okazji jego wspomnienia, zamawiali Mszę św. oraz ruszali w pielgrzymkę z Lubawki. Mężczyzn było nawet dwudziestu. Dziś, kiedy granice są zniesione, celnicy porozjeżdżali się po Polsce za pracą. Obecnie na odpuście jest ich może trzech, czterech - mówi proboszcz.
Czy we wnętrzu świątyni znajdziemy jakieś ślady patrona? - W centrum ołtarza mamy zabytkowy obraz ze św. Mateuszem. Była również jego figura (pochodząca z późniejszego okresu), ale kilka lat temu została skradziona - opowiada kapłan.
Obecny kościół został wybudowany w latach 1606-1609 r., a przebudowany w końcu XIX w. W jego wnętrzu znajdziemy m.in. chrzcielnicę oraz renesansowy drewniany rzeźbiony ołtarz z początków XVII czy kamienną ambonę z 1609 r.
Więcej w "Gościu Legnickim" nr 38 na 25 września.