Radośni, chociaż zmęczeni i obolali – tak mówili o sobie pielgrzymi, wchodząc przed obraz Czarnej Madonny.
W poniedziałek 8 sierpnia pierwsi pątnicy jubileuszowej pielgrzymki legnickiej stanęli w kaplicy Cudownego Obrazu. Wchodząc na jasnogórskie wały, wszystkie grupy zostały uroczyście powitane oraz przedstawione.
W ten sposób 30. Piesza Pielgrzymka Legnicka dotarła do celu, chociaż szczytem tej wędrówki była dopiero Eucharystia, którą uczestnicy przeżyli kilka chwil później w bazylice mniejszej pw. Wniebowzięcia NMP. Dojście do Maryi Jasnogórskiej zajęło 10 dni. Droga wiodła przez diecezje legnicką, wrocławską, opolską, gliwicką i w końcu częstochowską; liczyła blisko 240 km.
Pielgrzymka jest często nazywana rekolekcjami w drodze. Ich tegoroczna edycja miała hasło „Czekam” i na jego bazie powstały rozważania. Ich głównym przesłaniem było ukazanie Maryi jako Tej, która na nas czeka na Jasnej Górze, by dać nam Jezusa.
Na jasnogórski szczyt weszło niemal 800 uczestników, blisko stu z nich dołączyło do pielgrzymki z samego rana w Blachowni. Byli to m.in. mieszkańcy Węglińca, Koskowic, Legnicy i Polkowic. Nie wszyscy mogli przejść całą trasę od Legnicy do Częstochowy, udało im się dołączyć jedynie na etapy weekendowe na początku bądź na końcu wędrówki. Więcej relacji z 30. Pieszej Pielgrzymki Legnickiej wewnątrz numeru (ss. II−III) oraz na stronie www.legnica.gosc.pl
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się