Wróciliśmy do przepięknej tradycji, w której pątnicy mówią sobie szczere "przepraszam".
Przedostatniego dnia wędrówki na Jasną Górę pielgrzymi zatrzymali się w lesie pomiędzy Herbami a Cisiami.
Tam odbyło się specjalne nabożeństwo pokutne, które nawiązuje do wieloletniej tradycji pielgrzymek wrocławskiej i legnickiej, zwane górką przeprośną.
Nazwa związana jest z jednym miejscem w Łojkach, gdzie znajduje się niewielka górka, a gdzie przez wiele lat odbywało się to nabożeństwo. Od kilku lat nie ma tam jednak wstępu i służby pielgrzymkowe zaproponowały inne miejsce. Co prawda nie ma tam górki, ale idea pozostała a razem z nią nazwa.
Podczas nabożeństwa zostało odczytane słowo Boże nawiązujące do pojednania między chrześcijanami a następnie wszyscy mieli możliwość powiedzenia sobie dwóch bardzo ważnych słów: dziękuję i proszę.
- To normalne, ludzkie, że w czasie drogi mogło dojść między nami do różnego rodzaju sytuacji, za które warto powiedzieć bratu lub siostrze "przepraszam" - mówił ks. Tomasz Metelica.
Pielgrzymi ruszyli więc z miejsc i tego dnia padło wiele słów, a także uroniono niejedną łzę.