Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące świętuje 30-lecie istnienia.
W piątek 27 maja w Lubinie miała miejsce mała rodzinna uroczystość rodziny salezjańskiej. W tym roku przypada 30. rocznica powstania katolickiego Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Bosko. W ciągu tych trzech dekad absolwentami tej szkoły zostało aż 1684 uczniów, a kolejnych 226 obecnych uczniów też ma szanse powiększyć to grono.
Uroczystości zostały podzielone na czas modlitwy i świętowania. Jak mówi ks. Mariusz Jeżewicz, dyrektor SLO, modlitwa tego dnia była najważniejsza, ponieważ jest za co dziękować Panu Bogu i jest o co prosić. - Nie ma chyba lepszego sposobu na realizację charyzmatu salezjańskiego, jak właśnie prowadzenie szkoły. Tutaj mamy młodzież przez 5 dni w tygodniu. Możemy tutaj towarzyszyć młodym w myśl maksymy św. ks. Jana Bosko: "Pokochaj to, co kocha młodzież, by młodzież mogła pokochać to, co kocha salezjanin". I chyba udaje się to realizować, bo bardzo wielu uczniów podkreśla, że bardzo silną stroną naszej szkoły jest dobra atmosfera, że bardzo dobrze czują się w naszym środowisku - mówi ksiądz dyrektor.
Ten obraz powstał z setek zdjęć uczniów i absolwentów Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego. Jędrzej Rams /Foto GośćDorota Pająk również brała udział w świętowaniu, jest tegoroczną maturzystką. - Ciężko jest się rozstać z tą szkołą - uśmiecha się. - Początkowo nie miałam tutaj przychodzić. Wybrałam inną szkołę, dostałam się do niej. Ale na wakacjach postanowiłam jednak przenieść się do SLO. Bardzo się cieszę, że mogę z dumą mówić o tym, iż jestem absolwentką tej szkoły - mówi.