Pierwsza Msza św. neoprezbitera odbyła się w kościele pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty.
W niedzielę 22 maja w jeleniogórskiej świątyni pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty odbyła się prymicyjna Eucharystia wyświęconego dzień wcześniej w legnickiej katedrze ks. Krzysztofa Borysiewicza.
Prymicjant szedł w uroczystej procesji ulicami miasta, a na miejscu powitał go proboszcz ks. Krzysztof Kowalczyk, który chwilę później przedstawił wiernym sylwetkę nowego księdza.
Rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył ks. Krzysztof. - Początkiem wejścia w tę liturgię jest zachwyt nad tym, gdzie unosi nas Bóg. On towarzyszył mi na początku mojego powołania i doprowadził mnie aż tutaj – mówił ks. Krzysztof. - Mogę przewodniczyć. Nie swojemu dziełu, ale temu, co zechciał zrobić ze mną Chrystus – mówił na początku liturgii świeżo upieczony kapłan.
Homiię wygłosił natomiast ks. Tomasz Ślazyk, wikariusz parafii pw. św. M. M. Kolbego w Lubinie oraz diecezjalny duszpasterz młodzieży, który pytał wiernych, jak odróżnić dzieci od dorosłych. – Pierwsi dużo pytają, drudzy woleliby nawet, by ich o nic nie pytać – opowiadał. - Ufne dzieci ciągle chciałyby więcej, to w nich jest pokora, prostota, ciekawość i wspominany we wstępie zachwyt – opowiadał kapłan, który wspominał wspólne górskie wędrówki z prymicjantem.
Po Mszy św. ks. Krzysztof udzielał wiernym indywidualnego prymicyjnego błogosławieństwa.