Czerwony pickup już pojechał do Ukrainy. Ale możemy pomóc kupić kolejne takie samochody.
Kiedy my świętujemy polską majówkę, do Ukrainy wjeżdża samochód terenowy zakupiony przez osoby związane z Fundacją św. Krzysztofa ze Lwówka Śląskiego. To ta sama fundacja, która od dwóch miesięcy daje schronienie 140 kobietom i dzieciom z Ukrainy.
- Samochód będzie tam używany przez tych, którzy zostali i bronią swojej ojczyzny. Tam będzie woził żołnierzy, ale także pomagał ewakuować osoby zagrożone ostrzałem. Jest to samochód typu pickup, a więc półciężarówka, więc będzie także pomocny w przewożeniu zaopatrzenia dla osób pozbawionych np. wody, lekarstw czy też jedzenia - mówi Łukasz Szłapik.
Samochód został zakupiony przez osoby zaprzyjaźnione z fundacją.
- One go znalazły, zorganizowały zrzutkę na ten cel, doprowadziły też do stanu używalności. Jesteśmy na etapie organizowania też dodatkowych opon, tak by samochód bez problemu mógł poruszać się po bezdrożach lub zniszczonych drogach - wyjaśnia Ł. Szłapik.
Już teraz ruszyła kolejna zbiórka na kolejne samochody. Przedstawiciel fundacji nie ukrywa, że ceny samochodów terenowych i pickupów poszybowały ostatnio w górę.
- Dlatego zwracamy się z prośbą: jeżeli ktoś ma taki samochód, możliwe, że nieużywany, częściowo sprawny, prosimy o kontakt. Jesteśmy w stanie popracować przy nim i doprowadzić do używalności. A takie samochody są bardzo potrzebne w Ukrainie. One realnie pomagają ratować ludzkie zdrowie i życie - mówi Łukasz Szłapik.
Każdy, kto chciałby wesprzeć zakup samochodów, może dorzucić się do zbiórki organizowanej przez Fundację św. Krzysztofa ze Lwówka Śląskiego - KLIKNIJ