Członkowie tej wspólnoty opracowują katechizm już od pięciu lat. - To czas, w którym powinniśmy się bardziej zaangażować - podkreśla lider Zbigniew Rudnicki.
Przy parafii pw. św. Jana Bosko w Lubinie od pięciu lat działa wspólnota „Wiara i Rozum”, której członkowie co tydzień spotykają się na opracowywaniu katechizmu, a raz na miesiąc organizują "Salezjański Kociołek Kultury", na który przybywają znani w całej Polsce goście.
Czwartkowe wydarzenie rozpoczyna się od modlitwy. Wspólnota "Wiara i rozum"Każde spotkanie rozpoczyna się tutaj modlitwą – m.in. wezwaniem Ducha Świętego oraz modlitwą św. Bernarda z Clairvaux ("Pomnij o Najświętsza Panno Maryjo..."), którą członkowie wspólnoty odmawiają codziennie – po nich zaś, następuje wprowadzenie i dyskusja nad fragmentami Katechizmu Kościoła Katolickiego. – Samo przygotowanie wstępu zajmuje mi blisko trzy godziny – mówi Zbigniew Rudnicki, lider wspólnoty, który wyjaśnia, że jego praca jest odciążeniem dla kapłanów, często przytłoczonych natłokiem obowiązków.
Na spotkaniach, prócz katechizmu, nie brak również wielu źródeł, z których członkowie wspólnoty korzystają, chcąc poznać korzenie zapisów KKK. Zbigniew RudnickiPan Zbigniew podkreśla wagę formacji intelektualnej świeckich w Kościele. – To czas, w którym powinniśmy się bardziej zaangażować, zwłaszcza ci, którzy poświęcili Kościołowi już część swojego życia – mówi Z. Rudnicki. – Nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile świętych kobiet i mężczyzn przed nami było – mówi.
Wspólnota "przerabia" katechizm już od pięciu lat. - Nie chodzi o rekordy, ale o gruntowne przeanalizowanie, przemodlenie poszczególnych fragmentów - mówi lider Zbigniew Rudnicki. Wspólnota "Wiara i rozum"Członkowie wspólnoty dyskutują nad czytanymi w domu kolejnymi fragmentami KKK. – Przerobiliśmy już blisko 2000 z 2865 punktów – opowiada pan Zbigniew. – Im dłużej pracujemy nad katechizmem, tym robimy to wolniej. Początkowo podchodziliśmy do sprawy po olimpijsku, teraz widzimy, że nie chodzi o rekordy, ale o gruntowne przeanalizowanie, przemodlenie poszczególnych fragmentów – dodaje. – Nie pomijamy przy tym przypisów. Te odsyłają do Pisma Świętego, kodeksu prawa kanonicznego, innych dokumentów Kościoła. Dzięki temu czytamy w sposób szeroki i poznajemy źródła – mówi.
Członkowie wspólnoty z plakatem promującym Salezjański Kociołek Kultury, który odbywa się w Lubinie co miesiąc. Wspólnota "Wiara i rozum"
Owocem spotkań wspólnoty jest comiesięczny Salezjański Kociołek Kultury, na który zapraszani są znani goście świadczący o wierze. – Zawsze podkreślam, że gdyby to był tylko mój pomysł i ambicja, dawno po tym nie byłoby śladu, zwłaszcza z uwagi na mój temperament – śmieje się pan Zbigniew. Prelegentem zaproszonym w marcu był Roman Zięba, pielgrzym Bożego Miłosierdzia i ikonograf. W lutym natomiast z wykładem "Czy kochasz samego siebie?" przyjechał tutaj Rafał Porzeziński, dziennikarz i autor programu "Ocaleni" w TVP.
Lider Zbigniew Rudniki zachęca do przyłączenia się do wspólnoty, podkreślając zawołanie „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła” z encykliki św. Jana Pawła II o łacińskim tytule „Fides et Ratio”.
Spotkania wspólnoty "Wiara i Rozum" odbywają się w każdy czwartek o godz. 18 w budynku obok kościoła pw. św. Jana Bosko w Lubinie.
Opiekunem duchowym grupy jest ks. Stanisław Gorczakowski SDB, proboszcz salezjańskiej parafii.