Nowy numer 39/2023 Archiwum

To dobre dzieło

Są im bliskie takie wartości, jak rodzina, Kościół, ojczyzna. W Nowogrodźcu została utworzona Chorągiew Rycerzy św. Jana Pawła II.

Chorągiew rycerska została utworzona w niedzielę 27 lutego w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Nowogrodźcu.

W skład kolejnej wspólnoty działającej na terenie naszej diecezji − w kwietniu ubiegłego roku została utworzona chorągiew w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Jeleniej Górze-Cieplicach − weszło dziesięciu mężczyzn. – Od dłuższego czasu rozglądałem się za jakąś wspólnotą. Decyzję jednak podjąłem w trakcie trzydniowych rekolekcji, na które pojechaliśmy razem z żoną – opowiada Krzysztof Kołodziej. Dzień pasowania na rycerza był dla niego szczególnie ważny. W trakcie uroczystości w grono kandydatów na rycerzy został bowiem włączony jego synek Kacper. – Chcieliśmy, by był bliżej Boga i pogłębiał wartości rodzinne. Gdy sam założy swoją rodzinę, będzie wpajał dzieciom to, co mnie przekazał mój ojciec – dodaje szczęśliwy pan Krzysztof.

− Jestem szafarzem Komunii Świętej – opowiada Mieczysław Koliński. – Szukałem dla siebie drogi, która pomogłaby mi rozwinąć moją wiarę, by być jeszcze bliżej Chrystusa – dodaje mieszkaniec Bolesławca, którego do wstąpienia zachęciło świadectwo jednego z rycerzy.

W ceremonii w Nowogrodźcu wziął udział br. Jacek. − Jestem przekonany, że przyszłe pokolenia, mówiąc o najważniejszych wydarzeniach dla Nowogrodźca, jako pierwsze wymienią przybycie sióstr magdalenek, a zaraz potem utworzenie chorągwi Rycerzy św. Jana Pawła II – opowiadał mężczyzna, który tego dnia zastępował nieobecnego generała zakonu. – Brat koordynuje obecnie pomoc dla braci za naszą wschodnią granicą. Na Ukrainie mamy obecnie siedem chorągwi i stu braci – opowiadał rycerz, który podzielił się wspomnieniami z jego obecności w rejonach dziś ogarniętych wojną. – Pamiętam, jak jeszcze dwa lata temu zakładaliśmy chorągiew w Kijowie: dwunastu mężczyzn, żaden nie miał polskich korzeni. Zapytałem: „Dlaczego akurat nasz zakon?”. Usłyszałem w odpowiedzi: „Znasz objawienia fatimskie? My, Ukraińcy, wiemy, że dopóki Rosja się nie nawróci, dopóty nie da nam spokoju” – wspominał br. Jacek, rycerz IV patriotycznego stopnia (nowo przyjęci rycerze otrzymują I stopień). − Przyrzekaliśmy Matce Bożej obronę ojczyzny, nawet za cenę własnego życia. Kiedy ślubowałem to przed wizerunkiem jasnogórskim, do końca nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak te słowa będą dzisiaj aktualne – mówił wyraźnie poruszony.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast