Reaktywowany chór zaprasza nawet tych, którzy nie znają nut.
W czwartek 11 listopada na Mszy Świętej o godzinie 10.00 w legnickiej katedrze po raz pierwszy po reaktywacji zaśpiewał chór katedralny. Diecezjalny chór dla katedry legnickiej powstał w 2018 roku, a jego pierwszym dyrygentem był ks. Łukasz Kutrowski. Działalność zespołu ograniczyła pandemia oraz zmiana miejsca pracy kapłana.
Nowym dyrygentem chóru został Mateusz Kazimierski. Dał się on poznać w naszej diecezji chociażby przez prowadzenie chóru na Spotkaniach Młodych w Legnickim Polu, był także współtwórcą wielkich Oratoriów Legnickich.
- Serdecznie, bardzo serdecznie, chciałbym zaprosić wszystkich do przyjścia na próbę naszego chóru. Po tej naszej reaktywacji kilka osób już dołączyło do nas w tym miesiącu. W tym momencie jest kilkanaście osób. Jeżeli ktoś chce śpiewać, lubi to robić, to jest dla niego dobre miejsce. I to, co jest bardzo ważne, bo często ludzie się boją - nie, nie trzeba mieć absolutnie żadnego wykształcenia muzycznego. Nawet nie trzeba znać nut. Poradzimy sobie nawet bez ich znajomości. Naprawdę. Najważniejsza jest chęć śpiewania. Po to są próby, po to jest grupa, żeby się uczyć. A my nie kształcimy się dla występów solowych, ale do śpiewania grupowego. Więc najważniejsza jest motywacja i chęć śpiewania - mówi Mateusz Kazimierski.
Legnicki chór katedralny nie śpiewa na każdej niedzielnej Eucharystii, ubogaca jedynie największe wydarzenia liturgiczne w ciągu roku. Ochotnicy do wstąpienia w jego szeregi nie muszą się więc obawiać, że będą mieli zajętą każdą niedzielę w ciągu roku.
Więcej aktualności związanych z zespołem na stronie chóru - TUTAJ.