Reklama

    Nowy numer 11/2023 Archiwum

Mistrz już jest

Do franciszkańskiej wspólnoty trafił relikwiarz ze szczątkami bł. Wincentego Kadłubka.

Lwówecka parafia pw. św. Franciszka z Asyżu swój odpust świętuje w pierwszą niedzielę po liturgicznym wspomnieniu patrona. W tym roku była to niedziela 10 października. Świętowanie poprzedziło modlitewne triduum, a towarzyszyły mu relikwie mistrza Wincentego Kadłubka, autora napisanej po łacinie czterotomowej „Kroniki Polski”. Obok Kroniki Galla Anonima dzieło Kadłubka jest głównym źródłem wiedzy o historii Polski do końca XII w. Niewielu pamięta, że Wincenty Kadłubek został beatyfikowany i jest czczony w Kościele w Polsce.

Sprowadzenie relikwii jest związane z dwoma cystersami pochodzącymi z tej lwóweckiej parafii. Jeden z nich, o. Bruno Paterewicz, zamieszkuje archiopactwo cystersów w Jędrzejowie, miejsce, w którym ostatnie lata swojego życia spędził Wincenty Kadłubek. Tam też znajdują się jego relikwie. To właśnie o. Bruno pragnął, by w jego rodzinnej parafii pojawiły się relikwie mistrza Wincentego.

− My, jako franciszkanie, nie jesteśmy zwolennikami mnożenia kultu dla niego samego. Nie chcemy relikwii tylko po to, by dodawać kolejne nabożeństwo do grafiku duszpasterskiego parafii. Przyświeca nam raczej duchowość zarysowana m.in. w napomnieniach św. Franciszka do jego braci. W napomnieniu szóstym zwracał on uwagę, że nie wystarczy podziwiać świętych i ich oklaskiwać. Ważniejsze jest, aby ich naśladować – mówi o. Piotr Reizner OFM Conv, proboszcz miejsca. − Chcemy, aby Lwówek miał kolejnego orędownika w niebie, ale jednocześnie patrzymy na bł. Wincentego jako na człowieka, dla którego pierwszym w życiu był Bóg. On co prawda ostatnie lata swojego życia dokonał jako zwykły brat zakonny w Jędrzejowie, ale przecież był biskupem krakowskim. Był bardzo wykształconą osobą. Należał do ścisłej polskiej elity. W pewnym momencie wycofał się i całkowicie wybrał szukanie relacji z Bogiem. To uczy pokory wobec Pana Boga. Pokazał nam, że prawdziwy sukces w tym życiu osiąga się, zostając świętym − dodaje franciszkanin.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy